Jeden z czołowych polskich piłkarzy do giganta z Mediolanu dołączył zaledwie kilka miesięcy temu. W AS Roma nie mógł liczyć na zbyt wiele minut, ponadto sporo do życzenia pozostawiała atmosfera. Relacje między piłkarzem, a działaczami posypały się chyba doszczętnie, gdy obóz zawodnika odmówił przenosin do Turcji. Swoje trzy grosze dorzucili również demonstrujący niezadowolenie kibice. Przygoda Nicoli Zalewskiego w Interze nie jest jak na razie zła. Drużyna przewodzi w tabeli Serie A. Ponadto zaledwie kilkadziesiąt godzin temu wyeliminowała Bayern z Ligi Mistrzów i niebawem zmierzy się o finał rozgrywek z FC Barcelona. Do pełni szczęścia Polakowi brakuje jednak regularnej gry. Na przełomie lutego oraz marca zastopował go uraz. Gdy wreszcie wrócił do zdrowia, Simone Inzaghi dał mu na przykład zaledwie dwie minuty w konfrontacji z bawarskim klubem. Nicola Zalewski coraz bliżej pozostania w Interze. Nicola Schira pospieszył z informacjami Nic dziwnego, że kibice zastanawiają się nad przyszłością gracza. Reprezentant naszego kraju jest już naprawdę blisko poznania swojego dalszego losu. W temacie Nicoli Zalewskiego świetnie zorientowany wydaje się być Nicola Schira. To właśnie ten dziennikarz na początku kwietnia jako pierwszy poinformował, iż Polak powinien pozostać w Mediolanie. "Możliwy kontrakt do 2029 roku. Inter może aktywować klauzulę wykupu z AS Roma za sześć milionów euro i prawdopodobnie zamierza ją uruchomić" - napisał w serwisie X. Od tego momentu minęły nieco ponad dwa tygodnie. I niepokojącą ciszę znów przerwał ten sam żurnalista. Co wydarzyło się tym razem? "Pozytywne spotkanie w ostatnich godzinach między dyrektorem AS Roma (F. Ghisolfi) i Interem, którzy pracują nad utrzymaniem Nicoli Zalewskiego na stałe" - przekazał krótko. Kluby są więc bardzo blisko porozumienia, co oznacza, że powoli spełnia się pozytywny scenariusz dla Polaka. Porozumienie klubów wydaje się kwestią czasu. Na razie 23-latek musi skupić się na treningach, by zyskać większe uznanie szkoleniowca. Najbliższy mecz już w tę niedzielę o godzinie 18:00. Mistrzowie Włoch wybiorą się wtedy do Bolonii na starcie z ekipą Łukasza Skorupskiego.