23-letni reprezentant Polski notuje fantastyczny start we Włoszech, gdzie trafił z Cracovii za cztery miliony euro. Piątek jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców Serie A - w siedmiu meczach zdobył dziewięć bramek. W sumie, łącznie z kadrą, w tym sezonie napastnik strzelił już 14 goli w 10 spotkaniach i od razu jego nazwisko jest łączone z mocniejszymi klubami: Chelsea, Barceloną, Napoli, Romą, Interem Mediolan i Juventusem Turyn, a cena miałaby wzrosnąć nawet do 50 milionów euro. - Nie ma szans - powiedział jednak Perinetti pytany, czy Piątek może zostać sprzedany jeszcze w tym sezonie. - To nasz piłkarz i go zatrzymamy. Przypatrujemy się jego postępom i nie określiliśmy ceny, więc w tym momencie chcemy cieszyć się jego występami. Jesteśmy ciekawi, jak dobrym piłkarzem może się stać, a na razie pomagamy mu, żeby miał udany sezon - dodał. - On przypomina mi trochę napastników z przeszłości, z lat 60. i 70. XX wieku, którzy strzelali wiele goli, a rozmowy starali się ograniczyć do minimum - stwierdził Perinetti. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A