Plany zatrudnienia Gennaro Gattuso w Tottenhamie Hotspur spaliły na panewce. Negocjacje zostały zerwane po tym, jak protest w mediach społecznościowych podjęli kibice "Kogutów". Przeprowadzona akcja "#NoToGattuso" miała na celu zdyskredytowanie go, przypominając jego wypowiedzi z przeszłości, mające być nacechowane homofoniczne i rasistowsko. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Gattuso zajął głos w tej sprawie, odpierając zarzuty i zrzucając winę na media społecznościowe "Nie jestem ani rasistą, ani seksistą ani homofobem. Moje dawne wypowiedzi zostały wyjęte z kontekstu. Potwierdzą to moi byli koledzy z boiska i podopieczni" - powiedział 43-letni Włoch, dodając krytyczny głos w kierunku mediów społecznościowych. Gennaro Gattuso: Nie rozumiem tego ekshibicjonizmu "Poziom nienawiści w mediach społecznościowych jest niebezpieczny i niedoceniany. Jestem osobą publiczna, radzę sobie z tym, ale nie każdy ma taką siłę. To poważny problem i nikt z tym nic nie robi. Nie żyje przeszłością, mam córki, które korzystają z tych serwisów. Nie rozumiem tego ekshibicjonizmu" - stwierdziła legenda AC Milan. Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji! Na swoje niezrozumienie Gattuso podał konkretny przykład "Nie rozumiem, dlaczego powinienem publikować zdjęcia z rejsu statkiem, lub wspólnego pobytu z rodziną w restauracji? Chce powiedzieć młodym ludziom, aby żyli własnym życiem, nie życiem innych" - zakończył "Rino". MR