Zespół z Florencji wyszedł na prowadzenie już w siódmej minucie. Pomocnik Romy Javier Pastore nie opanował piłki na środku boiska po podaniu Bryana Cristante. Przejął ją Marco Benassi i natychmiast zagrał na skrzydło do Kevina Mirallasa. Belg zacentrował w pole karne, gdzie piłka przeszła za plecami Kostasa Manolasa i trafiła do Federica Chiesy, a ten uderzeniem z pięciu metrów posłał ją do siatki. Po 18 minutach było już 2-0 dla gospodarzy. Mirallas popisał się prostopadłym podaniem do Chiesy, który w sytuacji sam na sam z Robinem Olsenem, przerzucił piłkę podcinką nad bramkarzem Romy. Stefano Pioli, trener Fiorentiny, już w 22. minucie musiał dokonać pierwszej zmiany. Mającego prawdopodobnie problemy mięśniowe Vitora Hugo zastąpił Vincent Laurini. Roma kontaktowego gola strzeliła w 28. minucie. Pastore utrzymał się przy piłce na połowie rywala, a następnie podał na lewą stronę do Stephana El Shaarawy'ego, a ten natychmiast odegrał do Aleksandara Kolarova. Serb przymierzył zza pola karnego, nie dając szans Albanowi Lafontowi. "Viola" szybko odzyskała jednak dwubramkowe prowadzenie. W 33. minucie Critsiano Biraghi w łatwy sposób minął Alessandra Florenziego i będąc w okolicach linii końcowej wycofał piłkę do Luisa Muriela. Kolumbijczyk strzelił natychmiast, a piłka, jeszcze po rykoszecie od Stevena N'Zonziego, znalazła drogę do siatki tuż przy prawym słupku. Po godzinie gry blisko drugiego gola dla Romy był Nicolo Zaniolo. 19-latek, który jest objawieniem tego sezonu Serie A, "główkował" z bliska po dośrodkowaniu Edina Dżeko, ale Lafont sparował piłkę nad poprzeczkę. Prowadzenie podwyższyła za to Fiorentina. Piłkarze gości - El Shaarawy na spółkę z Cristantem - stracili piłkę przed własnym polem karnym. Przejął ją Muriel i natychmiast podał do Benassiego, a ten mimo dość ostrego kąta zaskoczył Olsena. 18 minut przed końcem Roma straciła zawodnika. Dżeko, który pojawił się na murawie po przerwie, nie zgadzał się z decyzją sędziego Gianluki Manganiello o nie podyktowaniu faulu na Lorenzie Pellegrinim. Bośniak najpierw zobaczył żółtą kartkę, ale nie przestał komentować i został wyrzucony z boiska. Fiorentina bezwzględnie to wykorzystała. W 74. minucie gospodarze przeprowadzili kontrę - Benassi dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę przejął Chiesa, zupełnie gubiąc Kolarova, i skompletował hat-tricka. Natomiast pięć minut później Edimilson zagrał prostopadle do wprowadzonego przed chwilą Giovanniego Pabla Simeone, a Argentyńczyk w sytuacji sam na sam nie dał szans Olsenowi. Simeone ustalił wynik spotkania na minutę przed końcem. Argentyński napastnik dostał dokładne, dalekie podanie od Jordana Veretouta, wpadł z piłką w pole karne i uderzył nie do obrony. We wtorkowym ćwierćfinale AC Milan pokonał SSC Napoli 2-0 po dwóch bramkach Krzysztofa Piątka. Fiorentina - AS Roma 7-1 (3-1). Raport meczowy Bramki: 1-0 Chiesa (7.), 2-0 Chiesa (18.), 2-1 Kolarov (28.), 3-1 Muriel (33.), 4-1 Benassi (66.), 5-1 Chiesa (74.), 6-1 Simeono (79.), 7-1 Simeone (89.). Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Pucharu Włoch Pawo