Atalanta przegrała dwa ostatnie ligowe starcia i mecz z niżej notowanym Crotone wydawał się idealnym momentem na przełamanie. "La Dea" zdołała zdominować początek starcia, lecz Luis Muriel potrzebował kilku sytuacji, aby zdobyć gola i finalnie udało mu się to w 26. minucie. Kolumbijczyk otrzymał piłkę od Rusłana Malinowskiego, obrócił się i pewnym strzałem umieścił ją w siatce. Muriel był również autorem drugiego trafienia dla ekipy z Bergamo. Remo Freuler wygrał przebitkę w środkowej strefie boiska i podał do napastnika. Były piłkarz m.in. Fiorentiny oddał płaski strzał i ponownie pokonał Marca Sportiello.Gospodarze nie dali się jednak całkowicie zepchnąć do defensywy. Tuż przed przerwą obrona Atalanty zachowała się bardzo niepewne w polu karnym, co wykorzystał Milos Vulić i trącił futbolówkę do Simiego. Najskuteczniejszy zawodnik beniaminka w tym sezonie przyjął piłkę i umieścił w siatce obok interweniującego bramkarza "La Dei". Zawodnicy Gian Piero Gasperiniego posiadali optyczną przewagę, lecz nadal popełniali błędy. W 64. minucie Johan Mojica stracił orientację nieopodal własnego pola karnego i spróbował zagrać do Sportiello. Futbolówka była podana bardzo niecelnie i trafiła do Juniora Messiasa, który minął golkipera Atalatny, lecz piłkę wygarnął mu Freuler.W końcówce spotkania z dobrej strony pokazał się Arkadiusz Reca. Reprezentant Polski popędził prawym skrzydłem i dośrodkował futbolówkę w pole karne. Ta jednak nieco zaskoczyła Simiego i ostatecznie napastnik Crotone nie oddał strzału. Na akcję beniaminka błyskawicznie odpowiedzieli gracze Atalanty. Duvan Zapata technicznie uderzył piłkę, lecz ta minimalnie chybiła celu. Serie A - wyniki, tabela, strzelcy PA