Dla Szczęsnego sezon 2021/22 rozpoczął się - co tu dużo mówić - kiepsko. Polak nie jest ostoją spokoju w bramce "Juve". Wręcz przeciwnie - popełnia błędy, które kończą się trafieniami rywali.Tak było i w meczu z Napoli, gdy Szczęsny niefortunnie interweniował po uderzeniu z dystansu Lorenzo Insigne. Wykorzystał to Matteo Politano, zdobywając bramkę na 1-1.Ostatecznie ekipa z Neapolu wygrała 2-1. Gola na wagę trzech punktów strzelił w końcówce meczu Kalidou Koulibaly. W tej sytuacji Szczęsny był bez szans. Chwilę wcześniej odbił bowiem piłkę, uderzoną głową przez... Moise Keana, który mógł zdobyć bramkę samobójczą. Szczęsny zachowa miejsce w wyjściowym składzie Juventusu Po spotkaniu trener Allegri ocenił formę naszego reprezentanta.- Szczęsny to świetny bramkarz. Wciąż będzie bramkarzem Juventusu. Wcześniej miał kilka dobrych meczów. W tym spotkaniu przez długi czas nie miał zajęcia, a potem była ta piłka, która mu uciekła. We wtorek wróci jednak do bramki i będzie sobie musiał dobrze poradzić - przyznał szkoleniowiec Juventusu.We wtorek "Stara Dama" rozpocznie rywalizację w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Jej pierwszym rywalem będzie Malmö F. Początek spotkania o 21.00.TB