Spotkanie Cristiano Ronaldo z dziennikarzami w Turynie - pierwsze od jego transferu do Włoch - przyniosło sporo ciekawych informacji i pokazało, jak wielką motywację do wygrywania w Juve ma Portugalczyk. Co ciekawe, gwiazdor niewiele mówił o samym Realu Madryt i wydaje się, że do poprzedniego pracodawcy ma spory żal. - Juve to dla mnie świetny trener, ale też świetny prezydent klubu, który wygrywał już najcenniejsze trofea. To dlatego transfer do Turynu to była dla mnie łatwa decyzja. Chciałem wszystkim zaangażowanym w transfer podziękować i podziękować za szansę, którą mi dano. Czuję się zaszczycony. Chcę teraz wznieść się z drużyną na wyższy poziom i chcę być najlepszy - powiedział Portugalczyk dziennikarzom. - Jestem osobą, która lubi myśleć o tym co dzieje się tu i teraz. Wciąż jestem młody i wciąż lubię wyzwania. Tak było od kiedy opuściłem Sporting Lizbona, gdy grałem w Manchesterze United i teraz, gdy zostałem piłkarzem Juventusu Turyn. To dla mnie koleje wyzwanie i jestem bardzo dobrze do niego przygotowany - mówił o nowym etapie w karierze CR7. Co ciekawe, nie wspomniał o okresie swojej gry w Madrycie, a przecież piłkarzem Realu był przez dziewięć lat. Żurnaliści dopytywali, czy transfer do Starej Damy to dla piłkarza schyłek kariery i czy tak go traktuje. Co odparł?- Zawodnicy w moim wieku zazwyczaj odchodzą do krajów, które nie są, z całym szacunkiem, kojarzone z piłką na najwyższym poziomie. W tym momencie gra w tak dużym klubie jak Juventus wciąż sprawia mi przyjemność. Dziękuję za wspaniałą okazję do odnoszenia kolejnych zwycięstw, którą stworzono mi w Turynie - przyznał Ronaldo. Nie mogło oczywiście zabraknąć pytań o Real Madryt. - Okres gry w Realu był wspaniały, ale to już historia. Dziękuję fanom z Madrytu, ale teraz chcę poświęcić się nowemu wyzwaniu. Już nie mogę się doczekać się gry. Dlaczego? Bo jestem bardzo zmotywowany i chcę pokazać Włochom, że wciąż jestem graczem na wysokim poziomie - uciął Portugalczyk temat Królewskich. Zgodnie ze spekulacjami mediów, jego rozstanie z ekipą klubowych mistrzów Europy nie przebiegło gładko i przyjemnie. Jak nowa gwiazda ocenia poziom włoskiej ekstraklasy?- Serie A? Trudno wywalczyć tutaj mistrzostwo, to bardzo trudna, rozwinięta taktycznie liga. W mojej karierze nigdy nic nie przyszło mi łatwo. Jestem człowiekiem, który lubi wydostać się ze strefy komfortu i walczyć. Jestem pewny siebie, wierzę w kolegów i w cały klub. Chcę wygrywać i mam nadzieję, że zagram już w pierwszym ligowym meczu w tym sezonie - podkreślił Cristiano Ronaldo. - Liga Mistrzów to trofeum, które każdy chce zdobyć, ale to jest bardzo trudne zadanie. Juventus był bardzo blisko, ale się nie udało, bo nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć na boisku i kto zaskoczy. Mam nadzieję, że będzie nam dopisywać szczęście, ale do gry w LM podchodzę ze spokojem. Mogę powiedzieć jedno: będziemy walczyć o wszystkie możliwe trofea - zapewnił nowy idol kibiców Bianconerich. Portugalczyk w stolicy Piemontu jest witany iście po... królewsku. - To było cudowne powitanie i chciałem za to podziękować wszystkim, którzy pojawili się na stadionie i na lotnisku. Jestem szczęśliwy i dam wam najlepszą odpowiedź na boisku - zakończył Cristiano Ronaldo.