Kibice, którzy zasiedli na Stadio Marc'Antonio Bentegodi, nie mogli narzekać na brak emocji. Prowadzenie objęli gości i to już w szóstej minucie. Alessio Cerci zagrał na prawą stronę do Martina Caceresa, który dośrodkował w pole karne, Stefano Sorrentino odbił piłkę przed siebie, gdzie jako pierwszy przy niej znalazł się Daniele Verde, trafiając do praktycznie pustej bramki. Chievo wyrównało w 23. minucie. Przy rzucie wolnym Roberto Inglese wygrał pojedynek o pozycję z Brunem Zuculinim i uderzeniem głową posłał piłkę do siatki. Ten sam napastnik strzelił na 2-1. Inglese wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Zuculiniego na Perparimie Hetemaju. Argentyński obrońca w ogóle nie miał w niedzielę swojego dnia. W 40. minucie Zuculini został bowiem wyrzucony z boiska, po dwóch żółtych kartkach. Sędzia Rosario Abisso jeszcze konsultował się w tej sprawie z arbitrem obsługującym system VAR, ale podtrzymał swoją decyzję. 10 minut po zmianie stron ponownie był remis. Giampaolo Pazzini wykorzystał rzut karny. Został on podyktowany po tym, jak Caceres "główkując" trafił w rękę będącego w wyskoku Alessandra Gamberiniego. Sędzia Abisso znowu skorzystał z VAR-u i po oglądnięciu powtórek wskazał na "wapno". Chievo zwycięskiego gola strzeliło w 73. minucie. Lucas Castro podał do Fabrizia Cacciatore, który dośrodkował w pole karne, gdzie Sergio Pellissier nie trafił dobrze w piłkę, ale ona i tak wpadła do siatki. To był gol pierwszy doświadczonego napastnika w tym sezonie. 10 minut przed końcem na murawie pojawił się Stępiński. Polski napastnik w 86. minucie strzelił nawet gola po uderzeniu głową, ale w tym wypadku zadziałal system VAR. Okazało się bowiem, że Stępiński był na minimalnej pozycji spalonej. Chievo Werona - Hellas Werona 3-2 (2-1) Bramki: 0-1 Verde (6.), 1-1 Inglese (23.), 2-1 Inglese (30., karny), 2-2 Pazzini (55., karny), 3-2 Pellissier (73.). Raport meczowy Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A