Cagliari lepiej prezentowało się od samego początku meczu i już w 3. minucie mogło wyjść na prowadzenie. Giovanni Simeone dograł piłkę w pole karne, a do bramki wpakował ją Sebastian Walukiewicz. Gol nie został jednak uznany, bowiem sędzia odgwizdał spalonego. Ekipa z Sardynii przeważała i w końcu dopięła swego. W 38. minucie niepilnowany Marko Rog pokonał Pau Lopeza. Swoją bramkę w końcu zdobył również Walukiewicz. Obrońca Cagliari świetnie odnalazł się w polu karnym i uderzeniem głową dopełnił formalności po dośrodkowaniu Simeone. Reprezentant Polski poradził sobie z obroną rywali i pomimo asysty defensorów Romy wpakował futbolówkę do siatki. Piłkarze Romy doszli do głosu dopiero w drugiej części gry i trzeba im przyznać, że byli bardzo skuteczni. Pierwszą bramkę dla rzymian zdobył Cengiz Uender w 59. minucie. Turek pewnie wykończył podanie od Leonarda Spinazzoli. "Giallorossi" dołożyli drugie trafienie już po chwili. Alessio Cragno zdołał obronić strzał Edina Dżeko, lecz był bezradny przy dobitce Henricha Mychitariana. Cagliari - AS Roma 2-2 38. Rog, 43. Walukiewicz - 59. Uender, 61. MychitarianZobacz więcej doniesień o Serie APA