Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Jedenastka Bologna FC wygrała aż osiem razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu dla Bologna FC zdobył z rzutu karnego Riccardo Orsolini w 19. minucie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Mattia Zaccagni z Verona FC. Była to 36. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bologna FC. W 54. minucie kartką został ukarany Mitchell Dijks, piłkarz gospodarzy. W 69. minucie za Nikolę Kalinicia wszedł Samuel Di Carmine. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę otrzymał Nicolás Domínguez z jedenastki gospodarzy. Chwilę później trener Verona FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Ebrima Colley, a murawę opuścił Federico Dimarco. Chwilę później trener Bologna FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Nicolása Domíngueza. Na boisko wszedł Mattias Svanberg, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Bologna FC, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Drużyna Bologna FC w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 24 stycznia jedenastka Bologna FC zawalczy o kolejne punkty w Turynie. Jej przeciwnikiem będzie Juventus Turyn. Tego samego dnia SSC Napoli zagra z drużyną Verona FC na jej terenie.