Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Torino FC wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Już w pierwszych minutach zespół Torino FC próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Benevento Calcio nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 32. minucie Benito Viola dał prowadzenie swojej drużynie z karnego. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Torino FC: Karolowi Linettemu w 37. minucie i Simone Zazie w drugiej minucie doliczonego czasu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Benevento Calcio. Na drugą połowę drużyna Torino FC wyszła w zmienionym składzie, za Armanda Izza wszedł Alessandro Buongiorno. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Benevento Calcio w 49. minucie spotkania, gdy Gianluca Lapadula zdobył drugą bramkę. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Simone Zaza. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zaliczył Wilfried Singo. W 67. minucie za Karola Linettego wszedł Daniele Baselli. Chwilę później trener Benevento Calcio postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Andrésa Tella wszedł Luca Caldirola, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gospodarzy nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Trener Torino FC postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Sašę Lukicia i na pole gry wprowadził napastnika Simone Verdiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Daniele Baselli, piłkarz gości. Zespół Torino FC wyrównał wynik meczu. Gola na 2-2 strzelił po raz drugi dwie minuty później Simone Zaza. Asystę przy bramce zaliczył Andrea Belotti. W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Kamilowi Glikowi z Benevento Calcio. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Torino FC w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Torino FC pokazał trzy. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie. 29 stycznia drużyna Torino FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie ACF Fiorentina. Natomiast 30 stycznia Inter Mediolan będzie rywalem jedenastki Benevento Calcio w meczu, który odbędzie się w Mediolanie.