To drugi, po Nemanji Nikoliciu, ważny piłkarz Legii Warszawa, który odejdzie z drużyny mistrza Polski tej zimy. W kolejce czeka też Aleksandar Prijović, który podobno ma ofertę z Chin. Bereszyński to podstawowy prawy obrońca Legii. Regularnie występuje w pierwszym składzie, co zaowocowało też powołaniem do reprezentacji Polski. W Warszawie ma go zastąpić Artur Jędrzejczyk, o którego transferze klub ze stolicy poinformował kilka dni temu. Bereszyński lada dzień ma się przenieść do Włoch, a jak informuje doskonale zorientowany w kwestiach transferowych Gianluca Di Marzio, brakuje tylko podpisu polskiego piłkarza. Warunki indywidualnego kontraktu i kwota odstępnego (2 mln euro) są już bowiem dograne. W Sampdorii Bereszyński spotka się z Karolem Linettym, który od początku sezonu znakomicie wkomponował się do tego zespołu. Były gracz Lecha Poznań, za którego Włosi zapłacili 3 mln euro, z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Bereszyński liczy, że jego przygoda z Sampdorią będzie podobna. 25-letni piłkarz ma podpisać pięcioletni kontrakt. Wcześniej interesowały się nim też Aston Villa i Pescara.