Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Trudne zadanie czekało Łukasza Skorupskiego, który tradycyjnie rozpoczął mecz w bramce Bolonii. Jego drużyna pojechała do Rzymu, gdzie zmierzyła się z AS Roma, uskrzydloną wygraną w Lidze Mistrzów z FC Porto. To jednak goście pierwsi wypracowali sobie dobrą sytuację. Roberto Soriano znalazł się niepilnowany w polu karnym, ale jego strzał poszybował w trybuny. Przed przerwą Soriano miał jeszcze jedną okazję, by otworzyć wynik meczu, ale w doliczonym czasie pierwszej połowy trafił w poprzeczkę. Druga połowa rozpoczęła się dla Bolonii bardzo źle. Po faulu w polu karnym arbiter podyktował "jedenastkę", którą wykorzystał doświadczony Aleksandar Kolarov. Łukasz Skorupski był bezradny. W 73. minucie polski bramkarz ponownie nie miał szans na obronę strzału rywala. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Federico Fazio, a ten z bliskiej odległości uderzył po długim rogu. Sześć minut przed końcem regulaminowego czasu Bologna strzeliła kontaktowego gola. Slalom między obrońcami rywala urządził sobie Nicola Sansone i płaskim uderzeniem strzelił gola na 1-2. Honorowy gol był jednak wszystkim, na co tego wieczora było stać piłkarzy Bolonii. Trzy punkty zostały w Rzymie, a Roma awansowała na piąte miejsce w tabeli. Bologna zajmuje 18. miejsce i jest w strefie spadkowej. AS Roma - Bologna FC 2-1 (0-0) Bramki: 1-0 Kolarov (55. - z rzutu karnego), 2-0 Fazio (73.), 2-1 Sansone (84.) Zobacz raport meczu