Milik opuścił Napoli na początku bieżącego roku. Polak przeniósł się do Olympique Marsylia. Przez dłuższy czas zawodnikiem interesował się też Juventus. Trenerem "Starej Damy" był wtedy Maurizio Sarri. Bardzo zabiegał o sprowadzenia Milika, którego znał ze wspólnej pracy w Neapolu. Klub z południa Włoch nie chciał jednak wzmacniać rywala w walce o mistrzostwo Włoch i do transferu nie doszło.Po zwolnieniu Sarriego, w sierpniu 2020 roku, wydawało się, że temat Milika w Juventusie umarł. Jednak okazuje się, że transfer nadal jest realny. Arkadiusz Milik już w zimie może trafić do Juventusu Gianluca Di Marzio, który ma wiele sprawdzonych informacji z rynków transferowych, poinformował, że Milik już w styczniu może zostać klubowym kolegą Wojciecha Szczęsnego.Portal arenanapoli.it cytując Di Marzio, wspomina też, że Milik nie jest szczęśliwy w Marsylii i chętnie wróciłby do Włoch. W końcówce ubiegłego sezonu Polak leczył kontuzję, przez co opuścił Euro 2020 i początek obecnych rozgrywek. Arkadiusz Milik wrócił po kontuzji, ale nie spełnia oczekiwań W tym sezonie, w 10 meczach Ligue 1, Milik strzelił tylko jednego gola. Lepiej radzi sobie w Lidze Europy, gdzie w pięciu spotkaniach, czterokrotnie trafiał do siatki.Milik jest tylko wypożyczony do francuskiego klubu. Marsylia ma jednak obowiązek wykupu Polaka w wysokości ok. 10 mln euro. Francuzi jednak nie zamierzają zatrzymywać Milika za wszelką cenę i jeśli otrzymają dobrą ofertę, to może dojść do transferu.MP