Zaskakująca chwila. To już koniec. Kamil Grosicki ogłosił zakończenie kariery w reprezentacji
Wydawało się, że podczas Euro 2024 nie spotka nas już nic zaskakującego, a tymczasem po poniedziałkowym treningu reprezentacji Polski przed meczem z Francją doszło do niespodziewanych scen. Kamil Grosicki postanowił wyjść do dziennikarzy i ogłosić koniec swojej reprezentacyjnej kariery. Wydał także oficjalny komunikat w tej sprawie. Wcześniej podziękował za wspólną grę swoim kolegom z szatni oraz selekcjonerowi Michałowi Probierzowi.

Poniedziałkowy, oficjalny trening reprezentacji Polski przed meczem z Francją, odbył się zgodnie z wolą selekcjonera Michała Probierza nie w Dortmundzie, gdzie zmierzymy się z "Trójkolorowymi", lecz w bazie "Biało-Czerwonych" w Hanowerze. Po krótkiej zabawie z piłkami trener zebrał swoich piłkarzy na środku boiska. Tuż po nim głos zabrał Kamil Grosicki. Skrzydłowy Pogoni Szczecin przemawiał do swoich kolegów przez kilka minut, po czym uścisnął każdego z nich.
Nie można było nie ulec wrażeniu, że jest to pożegnanie - pożegnanie z grą w reprezentacji Polski. Sam zawodnik wyszedł po zajęciach do dziennikarzy i ogłosił, że udziałem w Euro 2024 zamyka ten rozdział swojej kariery. Wcześniej jednak opublikował post w mediach społecznościowych.
"Nadszedł dzień dzisiejszy... To dla mnie jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu, gdyż Reprezentacja Polski zawsze była dla mnie najważniejszą Drużyną na całym świecie. Gra z orzełkiem na piersi, reprezentowanie swojego kraju to największy zaszczyt i honor. Przez szesnaście lat występy w kadrze narodowej były dla mnie czymś absolutnie najważniejszym. Każda chwila spędzona na zgrupowaniach stanowiła wyjątkowy moment. Czułem dumę, że mogę być częścią tego Zespołu i cieszyć się zaufaniem kolejnych selekcjonerów Reprezentacji Polski.Dziś podczas treningu poinformowałem selekcjonera Michała Probierza i całą Drużynę, że po turnieju finałowym EURO 2024 zakończę swoją reprezentacyjną karierę. To było dla mnie piękne szesnaście lat, okraszone 94 meczami i 17 golami. Miałem okazję wziąć udział w pięciu wielkich, międzynarodowych turniejach, dołączając też do Klubu Wybitnego Reprezentanta. Jestem z tego niezmiernie dumny! Z Reprezentacją Polski przeżyłem wiele pięknych chwil. Dziś pragnę podziękować wszystkim za wsparcie, którego przez kilkanaście lat doświadczałem. Dziękuję, że byliście ze mną! Zawsze robiłem wszystko, by dawać polskim kibicom radość. Jesteście dwunastym zawodnikiem naszej Reprezentacji!" - napisał nasz skrzydłowy.
Reprezentacja Polski. Kamil Grosicki ogłosił koniec kariery w naszej kadrze
Później Kamil Grosicki zabrał głos w trakcie konferencji prasowej.
Dziś po treningu przekazałem selekcjonerowi z dumą i honorem, że to zgrupowanie będzie moim ostatnim. Zawsze z tą dumą przyjeżdżałem na reprezentację, ale nadszedł ten dzień
I dodał: - Moim marzeniem jest zagrać pożegnalny mecz w Polsce. Będę rozmawiał o tym z selekcjonerem i prezesem. Mam nadzieję, że dane mi będzie takie spotkanie. Chciałbym podziękować kibicom za kilkanaście lat tego wsparcia. Chcę podziękować kolegom z drużyny z kapitanem Robertem Lewandowskim na czele, a także trenerom, Adamowi Nawałce, Michałowi Probierzowi, Jerzemu Brzęczkowi, Czesławowi Michniewiczowi... Mógłbym jeszcze kilku wymienić. Każdemu z nich dziękuję. Dziękuję prezesowi Zbigniewowi Bońkowi za możliwość bycia w jednym teamie. Wam, dziennikarzom, za wszystkie lata, komentarze - te miłe i te krytyczne.
Jak przyznał Kamil Grosicki, swoją nagłą decyzją zaskoczył kolegów z szatni reprezentacji Polski.
- Część zawodników była zaskoczona. Przed samym treningiem poinformowałem selekcjonera. Chciałem najpierw z nim pogadać. W mniejszym gronie mówiłem, że to będzie moje ostatnie zgrupowanie. To idealny moment, na wielkim turnieju. Choć miało być inaczej, celem był awans i inaczej by to wyglądało - poinformował.
36-latek zaznaczył, że decyzję po zakończeniu kariery reprezentacyjnej podjął tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy.
O tej decyzji myślałem już w trakcie sezonu. Moim celem był wyjazd na turniej. Ostateczną decyzję podjąłem przed pierwszym meczem z Holandią. Postanowiłem, że to będzie dobry moment i koniec tej pięknej przygody. Informowałem o tym swoją żonę. Ona nie wierzyła, że to zrobię. Ale rano poinformowałem ją, że to czas. Moja rodzina dowie się dziś po tej konferencji. Ale każdy będzie to z dumą wspominał
Następnie Kamil Grosicki rozwinął się na temat ewentualnego meczu pożegnalnego. - Będę na ten temat chciał porozmawiać z trenerem Michałem Probierzem i prezesem Cezarym Kuleszą, czy będzie taka możliwość. Moim marzeniem jest zagrać "ostatni taniec" na Stadionie Narodowym. To dla mnie ostatni obiekt. Gdy wchodziłem ostatnio z ławki widziałem, że kibice tym żyli. To mi potwierdza, że dałem tej reprezentacji dużo przez te lata - powiedział.
- Były piękne momenty i te słabsze. Zawsze celem był awans na wielką imprezę, a potem awans z grupy. Udało się nam to w 2016 i 2022 roku. Ta reprezentacja ostatnio bardzo się zmieniła. Widać tu rękę trenera Probierza, który chce, byśmy grali w piłkę i rozwijali się. Dziś możemy mówić, że zawiedliśmy po raz kolejny. Ale wierzę, że kadra będzie się rozwijała i osiągnie sukcesy w przyszłości, czego życzę jej z całego serca - opisał swoją reprezentacyjną ścieżkę Kamil Grosicki.
Piłkarz Pogoni Szczecin zaznaczył, że nie przygotowywał sobie swojej pożegnalnej przemowy. Dał się ponieść emocjom. - Nie przygotowywałem tego wystąpienia, choć koledzy o to pytali. Zawsze mówię to, co czuję. Z serca. Czeka nas jeszcze jeden mecz ważny dla tej reprezentacji. Na pożegnanie jeszcze przyjdzie czas. Na wzruszenie także - stwierdził.
Kamil Grosicki zadebiutował w reprezentacji Polski w 2008 roku w meczu z Finlandią. Od tego czasu rozegrał 94 mecze w biało-czerwonych barwach, strzelając w nich 17 goli. Swój ostatni jak dotąd występ zanotował w ostatnim spotkaniu z Austrią na Euro 2024.
Z Hanoweru - Tomasz Brożek

