Zapadł werdykt ws. Lewandowskiego i Probierza. W tle 100 milionów, druzgocąca przewaga
Powoli cichnie zamieszanie związane z piłkarską reprezentacją Polski. Nie zmienia to jednak faktu, że co jakiś czas wraca sprawa sporu pomiędzy Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem. Pierwszy zrezygnował z gry w kadrze pod wodzą tego akurat selekcjonera. Drugiego natomiast nie ma już na pokładzie po porażce z Finlandią. Kogo poparła większość kibiców? Poznaliśmy odpowiedź. Dane przedstawił Instytut Monitorowania Mediów.
Fani w biało-czerwonych barwach zapewne nie wyobrażają sobie narodowej kadry bez Roberta Lewandowskiego. Dlatego też z niepokojem zareagowali oni na wydarzenia, jakich świadkami byli w zeszłym tygodniu. Doszło do sporu napastnika z Michałem Probierzem. Selekcjoner odebrał mu opaskę kapitana, gwiazdor FC Barcelona odwdzięczył się zawieszeniem kariery reprezentacyjnej.
Zamieszaniem wokół tej dwójki żył niemal cały sportowy kraj. Ba, wieści śledzili nawet Polacy, którzy na co dzień nie interesują się futbolem. Najlepszym na to dowodem są dane zaprezentowane przez Instytut Monitorowania Mediów. Wyliczył on, iż wartość ekspozycji medialnej wyniosła blisko 100 milionów złotych. To zasługa ponad 95 tysięcy publikacji. Ich zasięg? Kolosalny, bo stwierdzono 530 milionów potencjalnych kontaktów z przekazem.
Informacjami tymi podzieliła się Polska Agencja Prasowa. "To poziom porównywalny z medialnością wyborów prezydenckich, a mówimy przecież o decyzji jednego człowieka. Pozostaje kluczowe pytanie: czy decyzja Lewandowskiego była impulsem, czy strategią? Jeśli okaże się, że jego rezygnacja to nie tylko osobista reakcja, ale próba zwrócenia uwagi na głębsze problemy w zarządzaniu reprezentacją - może przejść do historii jako akt odwagi i odpowiedzialności" - przyznał Sebastian Bykowski, wiceprezes IMM.
Kibice byli wściekli. Masowo poparli Roberta Lewandowskiego
Kogo bardziej poparli kibice we wspomnianym sporze? W tym przypadku różnica jest kolosalna. Stronę Roberta Lewandowskiego wzięło 82% fanów. Michał Probierz miał więc zaledwie 18% zwolenników. "W zebranych komentarzach dominuje złość - z jednej strony na selekcjonera i PZPN, a z drugiej strony na Roberta Lewandowskiego. Łącznie negatywny wydźwięk ma ok. 3/4 wpisów. Wśród komentarzy internautów, którym nie spodobało się postanowienie selekcjonera, pojawiają się opinie o braku szacunku dla Lewandowskiego po tylu latach" - poinformował IMM.
Teraz uwaga kibiców skupia się na wyborze następcy Michała Probierza. Cezary Kulesza decyzję powinien ogłosić w ciągu najbliższych kilku tygodni. A już we wrześniu "Biało-Czerwoni" zmierzą się o punkty na trudnym terenie w Holandii. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.
Zobacz również:
