W Nowej Zelandii gorąco przed meczem z Polską. Naprawdę tak nazwali Roberta Lewandowskiego
Reprezentacja Polski w czwartek zagra z rywalem, z którym ostatni raz mierzyła się niemal 23 lata temu. Nowa Zelandia jest drużyną dużo niżej notowaną, ale to nie oznacza, że niegroźną. A jak postrzegają spotkanie z Biało-Czerwonymi nasi rywale zza oceanu? Na Antypodach wiele pisze się o podopiecznych Jana Urbana na czele z Robertem Lewandowskim. Aż trudno uwierzyć, co napisali o naszym kapitanie.

Remis z Holandią i pewne zwycięstwo nad Finlandią zdecydowanie poprawiły atmosferę wokół reprezentacji Polski, zapewniając jednocześnie Janowi Urbanowi gigantyczny kredyt zaufania na kolejne miesiące. W dwóch pierwszych spotkaniach pod wodzą nowego selekcjonera Biało-Czerwoni prezentowali się bardzo obiecująco. Widać również było, że poprawie uległo "powietrze" wewnątrz szatni.
Robert Lewandowski wrócił do kadry i roli jej kapitana, a nowy trener postawił na kilka odważnych rozwiązań, jak choćby Przemysław Wiśniewski partnerujący Janowi Bednarkowi na środku defensywy. Eksperci spodziewają się, że w sparingu z Nową Zelandią szkoleniowiec będzie chciał przetestować kilka nowych pomysłów.
Tak w Nowej Zelandii postrzegają mecz z Polską. Lewandowski bohaterem artykułów
Rywal z Antypodów nie radził sobie ostatnio najlepiej. Po szczęśliwej wygranej nad Wybrzeżem Kości Słoniowej 1:0 zanotował trzy kolejne przegrane sparingi - z Ukrainą i dwukrotnie z Australią. Przed meczem z Polską w Nowej Zelandii panuje jednak dość spore poruszenie.
Tamtejsi dziennikarze poświęcają meczowi towarzyskiemu wiele uwagi, pisząc szeroko o Biało-Czerwonych. Główną postacią materiałów jest zdecydowanie Robert Lewandowski, o którym wypowiadają się z ogromnym szacunkiem.
Robert Lewandowski - jeden z najlepszych napastników na świecie.
"Lewandowski (37) strzelił 86 goli w 160 występach w reprezentacji narodowej, ale na początku tego roku sam wykluczył się z gry po doniesieniach o konflikcie z selekcjonerem Michałem Probierzem. Gwiazda FC Barcelona podobno pogodziła się z nowym selekcjonerem - Janem Urbanem, który zastąpił Probierza." - piszą dalej o Lewandowskim.
Żurnaliści portalu "nzsportswire.com" podkreślają natomiast, że Polska plasuje się wysoko w rankingu FIFA i będzie wielkim wyzwaniem dla Nowej Zelandii.
"Spotkanie może być pojedynkiem między najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Nowej Zelandii, Chrisem Woodem (44 gole w meczach międzynarodowych), a najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Polski - Robertem Lewandowskim z Barcelony" - zapowiadają.
Selekcjoner Nowej Zelandii z uznaniem o Polakach. "Poważne zagrożenie"
Z wielkim szacunkiem o Biało-Czerwonych wypowiadał się także selekcjoner naszego najbliższego rywala - Darren Bazeley.
Chcemy mieć pewność, że będziemy w jak najlepszej formie, gdy nadejdzie turniej, dlatego wciąż sprawdzamy się w meczach z drużynami z czołówki rankingu, z jakimi możemy się zmierzyć w przyszłym roku [...] Polska to doświadczony zespół z kilkoma zawodnikami, potrafiącymi stanowić poważne zagrożenie, więc nie możemy się doczekać, by stanąć z nimi do rywalizacji i pokazać, na co nas stać w starciu z silną europejską drużyną.
Portal RNZ jako czołowe postacie reprezentacji Polski, poza Lewandowskim wskazał także Piotra Zielińskiego, Jana Bednarka i Matty'ego Casha. To na nich ma opierać się w opinii tamtejszych dziennikarzy gra Biało-Czerwonych.
O tym przekonamy się już w czwartek 9 października o godzinie 20:45. Relacja tekstowa i wynik w Interii Sport.












![Spektakularny strzał w el. MŚ. Kibice wstali z miejsc. "Nowy Yamal" [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXIJMEDRPBE4D-C401.webp)

