Trener rywali Polaków: Nie sądzę, żeby Lewandowski zagrał

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

W selekcjonerskim debiucie Czesława Michniewicza, reprezentacja Polski zagra na Hampden Park w Glasgow ze Szkocją. Mecz rozpocznie się już jutro, tj. w czwartek o 20.45. Organizatorzy spodziewają się ponad 40 tysięcy widzów na tym spotkaniu.

W tutejszym mediach temat meczu jest coraz bardziej obecny. Po sesji treningowej, która drużyna szkocka odbyła w środowy poranek w Riccarton, imponującym centrum treningowym na przedmieściu Edynburga, selekcjoner naszych najbliższej rywali, Steve Clarke, spotkał się z mediami.

- Wiem, że Polaków poprowadzi nowy selekcjoner - powiedział Clarke. - Bardziej skupiamy się na sobie, jednak nie sądzę, by nasi rywale wystawili swą największą gwiazdę, Roberta Lewandowskiego. Polaków, w przyszłym tygodniu czeka najważniejszy mecz sezonu - play-off o udział w mistrzostwach świata, nie sądzę żeby chcieli ryzykować - przyznał Steve Clarke.

- Wystawimy najmocniejszy możliwy skład. Wykluczony z gry jest Andy Robertson z Liverpoolu, jednak wbrew doniesieniom medialnym nie ma COVID-19, a zwykłą chorobę. Andy czuje się coraz lepiej, liczę że zagra w naszym kolejnym meczu sparingowym, który rozegramy w przyszłym tygodniu, rywalem będzie przegrany z pary Walia - Austria.

Pomimo znacznej geograficznej odległości, na ulicach szkockiej stolicy widać duże, symboliczne wsparcie dla Ukrainy. Nad kościołem św. Jana na głównej ulicy Edynburga, Princess Street powiewa ukraińska flaga. Szkoci pomagają również w bardziej konkretny sposób, ratując ukraińskie sieroty, czy wręcz walcząc na froncie.

Pierwotne losowanie dotyczące barażowych półfinałów o prawo gry w mistrzostwach świata w Katarze skojarzyło Polaków z Rosją, a Szkocję z Ukrainą. Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę, nasz mecz został odwołany, a szkocki przełożony na czerwiec.

Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście!

- Nie wiem jak się potoczy sprawa naszego play-off. Na dziś nie wygląda jakbyśmy mieli zagrać z Ukrainą. To straszne co się dzieje, ta wojna musi się zakończyć jak najszybciej - podsumował szkocki selekcjoner Steve Clarke.

Gdzie i o której mecz Szkocja - Polska?

Mecz Szkocja - Polska odbędzie się w czwartek, 24 marca. Początek o godz. 20.45. Transmisja tv Szkocja - Polska w Polsat Sport Premium 1, a online live stream na Polsat Box Go. Wynik i relacja "na żywo" na sport.interia.pl.

Maciej Słomiński, Edynburg

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych