Tomaszewski bezwzględny, wprost o Probierzu i Kuleszy. "Zmiana powinna nastąpić dawno"
Piłkarska reprezentacja Polski - funkcjonując wciąż w oparach konfliktu między Michałem Probierzem a Robertem Lewandowskim - przegrała we wtorek 1:2 z Finlandią w ramach eliminacji do MŚ 2026 i trzeba jasno stwierdzić, że "Biało-Czerwoni" w ten sposób mocno skomplikowali sobie drogę do awansu na mundial. Po występie Polaków w Helsinkach na zdecydowany komentarz zdecydował się były reprezentant, Jan Tomaszewski, który wskazał, że zwolnienie Probierza powinno nastąpić już dawno, ale skoro do niego nie doszło to... trzeba spieszyć się z taką decyzją już teraz.

Ostatnie dni były w obozie reprezentacji Polski naprawdę gorące - zaczęło się w niedzielę, kiedy najpierw ogłoszono odebranie opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu, a potem sam napastnik wydał komunikat, w myśl którego zawiesza swoje występy w kadrze na czas, kiedy u jej steru pozostawać będzie Michał Probierz.
We wtorek "Biało-Czerwoni" - w, trzeba przyznać, nieciekawej atmosferze - podeszli do starcia eliminacji MŚ 2026 z Finlandią i przegrali z "Puchaczami" na ich terenie 1:2, trafiając na trzecią pozycję w tabeli grupy G i komplikując sobie kwestię awansu na północnoamerykański turniej, który rozpocznie się dokładnie za rok.
Naturalnie taki przebieg zdarzeń w Helsinkach wzbudził falę komentarzy - również tych osadzonych w kontekście przyszłości Probierza w reprezentacji. Swoje trzy grosze dorzucił tu również Jan Tomaszewski w rozmowie z Przemysławem Ofiarą, dziennikarzem "Super Expressu".
Tomaszewski bez ogródek: Radzę Kuleszy zmienić selekcjonera
"Probierz nie radzi sobie. Ja niejednokrotnie mówiłem, że już po meczu ze Szkocją, po spadku z dywizji A [Ligi Narodów], po fatalnej grze na mistrzostwach Europy i po tym spadku powinna nastąpić zmiana" - orzekł dawny bramkarz "Orłów". Przypomnijmy - degradacja do dywizji B LN nastąpiła 18 listopada, a kadra odpadła z Euro 2024 pod koniec czerwca ubiegłego roku.
"Tomek" dał do zrozumienia, że nie wierzy obecnie w dymisję selekcjonera, natomiast Cezaremu Kuleszy sugerowałby niezwłoczne podjęcie decyzji o takim ruchu. "Ja osobiście radzę, gdyby była taka możliwość, po prostu zmianę selekcjonera. Bo widać, że z tej drużyny nie wykrzesze nic Probierz" - mówił podczas wywiadu z "SE".
Były futbolista wskazał też, nie pierwszy raz zresztą, że jego zdaniem stery powinien objąć szkoleniowiec z Niemiec, który byłby w stanie wprowadzić wśród "Orłów" charakterystyczną dla tego kraju dyscyplinę taktyczną. "Zawodnicy grają dobrze w klubach, a w reprezentacji nie potrafią" - kwitował przy tym.
Polacy wrócą do walki o mundial we wrześniu. Na pierwszy ogień starcie z "Oranje"
"Biało-Czerwoni" kolejne mecze w kwalifikacjach do MŚ 2026 rozegrają po wakacjach - 4 i 7 września zmierzą się odpowiednio z Holandią i ponownie z Finlandią. Niebawem powinno być już jasne, czy zostaną powiedzeni w bój przez tego samego trenera, co dotychczas.