To dlatego Krychowiak zakończył karierę. Potwierdziły się doniesienia, a jednak
Kiedy Grzegorz Krychowiak debiutował przed kilkoma dniami w barwach Mazura Radzymin w lidze okręgowej, niewiele osób z pewnością zakładało, że były reprezentant Polski zakończy piłkarską karierę chwilę później - a jednak. Tuż po oficjalnym ogłoszeniu decyzji, fani Krychowiaka mogli również dowiedzieć się, czemu do tego doszło. I nie chodzi o pieniądze.

W ostatnim czasie Grzegorz Krychowiak reprezentował barwy nieco bardziej egzotycznych zespołów, z greckim AEK Ateny i cypryjskim Anorthosis na czele i z pewnością nie brakowało fanów, którzy spodziewali się, że kariera byłego pomocnika reprezentacji Polski zmierza powoli do końca.
Dużo mówiło się jednak o jego ewentualnym powrocie do Polski i zasileniu szeregów któregoś klubu z PKO Ekstraklasy, czy nawet Betclic 1. ligi. Ostatecznie Krychowiak postanowił zadebiutować w barwach Mazura Radzymin, gdzie popisał się nawet asystą, ale zaledwie dwa dni po meczu zakończył on swoją sportową karierę. Teraz na jaw wyszły powody tej decyzji.
Krychowiak zakończył karierę i zaczął ujawniać. Przestał już ukrywać, "chciałem wrócić"
Na "Kanale Zero" pojawiła się obszerna rozmowa Grzegorza Krychowiaka z Krzysztofem Stanowskim, gdzie były już piłkarz miał okazję odnieść się do kilku kwestii z przeszłości oraz poinformować, dlaczego w ogóle postanowił zakończyć swoją karierę, mając zaledwie 35 lat oraz pozostając w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej.
- Na początku nie dostałem takiej oferty, która by mnie satysfakcjonowała w 100%. Nie chodzi tylko o względy piłkarskie, ale to, w jakim kraju się znajdujesz, gdzie mieszkasz i warunki. Ja jestem już na takim etapie swojego życia, że nic nie muszę. Nadal piłka sprawia mi wiele przyjemności, ale już nie ma takiej ekscytacji, jak kiedyś była - tłumaczył.
Okazuje się także, że były reprezentant biało-czerwonych był naprawdę blisko tego, aby podpisać kontrakt z polską drużyną, ponieważ liczył na to, że jego postać wywoła niemałe emocje, które zmotywują go do gry.
Tego mi brakuje. Brakuje do takiego stopnia, że nawet w pewnym momencie chciałem wrócić do Polski, żeby poczuć jeszcze te emocje, ten hejt nawet
Ostatecznie jednak Krychowiak prowadzony myślą, że "niczego już nie musi", postanowił skupić się na innych rzeczach w swoim życiu, a rozdział pod tytułem "piłka nożna" zamknąć bezpowrotnie.
Na profilach piłkarza w mediach społecznościowych pojawiło się więc oficjalne ogłoszenie jego decyzji, a także specjalne posty, w których dziękował on poszczególnym klubom, w których miał okazję grać w czasie swojej kariery.













