Szalony plan na Lewandowskiego. Tak mamy zaskoczyć rywali. "Flick wreszcie zrozumiał"
Przed reprezentacją Polski niezwykle ważny mecz eliminacji mistrzostw świata. Podopieczni Jana Urbana w Kownie zmierzą się z Litwą. Ten mecz biało - czerwoni muszą wygrać. Na sensacyjny pomysł wpadł Jan Tomaszewski, który na łamach "Super Expressu" zaczął opowiadać o Robercie Lewandowskim.

Reprezentacja Polski w czwartek rozegrała mecz towarzyski z Nową Zelandią. Biało - czerwono wygrali 1:0 po golu Piotra Zielińskiego. Najważniejszy jest jednak niedzielny mecz z Litwą w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Polacy muszą go wygrać, aby nie wpaść w kłopoty.
Lewandowski ma poprowadzić Polaków do zwycięstwa z Litwą
W czwartek Jan Urban dał szanse głównie zmiennikom. W niedzielę nie będzie czasu i miejsca na testy więc należy się spodziewać, że Robert Lewandowski rozpocznie spotkanie w wyjściowym składzie.
To jest dla nas najważniejszy mecz, musimy go wygrać, bo jeśli stracimy punkty, to po jaką cholerę mamy jechać na mistrzostwa świata – mecz na Litwie musimy wygrać, ponieważ każdy z naszych zawodników jest o dwie klasy lepszy, od zawodników litewskich
Lewandowski na ławce? Sensacyjny scenariusz w głowie Tomaszewskiego
Właśnie temat Lewandowskiego mocno poruszył legendarnego polskiego bramkarza, który postanowił wybiec w przyszłość. Po meczu z Litwinami nasza reprezentacja zagra jeszcze z Holandią (14 listopada) i Maltą (17 listopada). Tomaszewski zasugerował, że kapitan reprezentacji mecz z Holendrami powinien rozpocząć na ławce rezerwowych.
- Robert ma już swój wiek. Mówi, że jest przygotowany na 90 minut gry w Barcelonie - rozum chce, serce chce, ale płuca nie mogą. Flick wreszcie zrozumiał, że jak Robert będzie wchodził w drugiej połowie, to będzie strzelał bramki, bo będzie grał na świeżości przeciwko podmęczonym piłkarzom. W meczu z Maltą, Litwą - Robert musi grać, bo musimy wygrać te spotkania. Natomiast bym się zastanowił, czy Robert powinien grać od początku w meczu z Holandią, czy nie lepiej by było, żeby zagrał Świderski, podmęczył trochę rywali i żeby później Lewandowski wszedł za niego - zasugerował Tomaszewski. Były bramkarz podkreślił, że jest przekonany, że Lewandowski "do końca eliminacji powinien prowadzić ten zespół do zwycięstwa".
Mecz Litwa - Polska zaplanowano na niedzielę (12 października), godz. 20:45. Relację tekstową "na żywo" będziecie mogli śledzić w serwisie Interia Sport.








