Sensacyjna dymisja w PZPN. Boniek błyskawicznie reaguje. Co to ma znaczyć?
Po ponad 10 latach pracy z piłkarską reprezentacją Polski żegna się niespodziewanie Jakub Kwiatkowski. Początkowo rzecznik prasowy PZPN, a później również team-manager kadry nie jest już potrzebny nowemu kierownictwu krajowej federacji. Na zaskakującą dymisję zareagował Zbigniew Boniek. Zamieścił w mediach społecznościowych wpis - tyleż intrygujący, co enigmatyczny. Kim są panowie "K" i "S"?

O rozstaniu Jakuba Kwiatkowskiego z drużyną narodową jako pierwszy poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. Zdaniem dziennikarza pożegnanie z kadrą w tym przypadku oznacza również najprawdopodobniej definitywny rozbrat z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
"Decyzja federacji jest szokująca, bo Kwiatkowski jest uważany przez piłkarzy i dziennikarzy za wielkiego profesjonalistę. Cenili go też kolejni selekcjonerzy" - zauważył Włodarczyk.
Kwiatkowski żegna się z kadrą. Tajemniczy post Bońka. Kogo miał na myśli?
Kwiatkowski pracuje w PZPN od grudnia 2012 roku. Początkowo pełnił obowiązki rzecznika związku, potem objął również funkcję team-managera kadry. Jako członek ekipy zasiadał na ławce rezerwowych wraz ze sztabem szkoleniowym.
Uczestniczył we wszystkich wielkich turniejach, w których meldowali się "Biało-Czerwoni". Pierwszym z nich były pamiętne finały Euro 2016 zakończone przez polski zespół w ćwierćfinale. A później kolejno - MŚ 2018, Euro 2020 i zeszłoroczny mundial w Katarze.
Na dymisję 46-letniego działacza zareagował w mediach społecznościowych Zbigniew Boniek, honorowy prezes PZPN.
"Kompetencje i zakres obowiązków Jakuba Kwiatkowskiego przy kadrze i meczach był bardzo obszerny. Nie można tego stanowiska nie obsadzić. Mam nadzieję, że nazwisko następcy nie będzie zaczynało się na "K" ani "S". Dzięki, Kuba" - napisał wiceprezydent UEFA na platformie X, skądinąd tajemniczo.













