Santos zebrał cięgi już przed pierwszym gwizdkiem. Hajto nie miał cienia litości
Nie ma łatwego życia Fernando Santos w ostatnich miesiącach. Do tej pory bywał krytykowany najczęściej po zakończonym występie reprezentacji Polski. Ewentualnie w trakcie gry. Teraz zbiera niepochlebne recenzje już przed pierwszym gwizdkiem. Tak stało się przy okazji eliminacyjnego meczu z Wyspami Owczymi. Selekcjonera na antenie Polsatu Sport skrytykował Tomasz Hajto. Poszło o kształt wyjściowej jedenastki "Biało-Czerwonych".

Podstawowy skład drużyny narodowej desygnowany do gry z Wyspami Owczymi różni się nieco od jedenastek, które oglądaliśmy w początkowej fazie eliminacji Euro 2024. Najistotniejsza zmiana to powrót niepowoływanego wcześniej Grzegorza Krychowiaka.
Tomasz Hajto w ocenie myśli taktycznej Fernando Santosa zwrócił jednak uwagę na trzy inne nazwiska.
Fernando Santos wybrał skład na Wyspy Owcze. Jest miejsce dla Krychowiaka
Tomasz Hajto krytykuje Fernando Santosa. "Nie widzę ani konsekwencji, ani pomysłu"
- Kiedy Kamil Grosicki jest w życiowej formie, to nie jest powoływany. Teraz jest powoływany. Dzisiaj nie wystawiamy Sebastiana Szymańskiego, który akurat jest w życiowej formie w Turcji. Kupili go za naprawdę potężne pieniądze. Wszedł jak po swoje. Oglądałem go w trzech spotkaniach. On będzie tam bożyszczem tłumów. A zamiast niego wychodzi Skóraś, który łapie jakieś śmieszne minuty w nowym klubie - nie krył oburzenia Hajto na antenie Polsatu Sport jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
- Ja tutaj nie widzę ani konsekwencji, ani pomysłu, a przede wszystkim nie widzę dobrej analizy dyspozycji poszczególnych piłkarzy. Mamy w życiowej formie 3-4 graczy. Trzeba robić sobie samemu pod górę albo chcieć za wszelką cenę udowodnić, że "ja mam rację", nie wystawiając ich do gry. Dzisiaj po prostu nie stać nas na to, żeby Szymański nie grał przeciwko Wyspom Owczym - dodał uczestnik World Cup 2002.
Ja tutaj nie widzę ani konsekwencji, ani pomysłu, a przede wszystkim nie widzę dobrej analizy dyspozycji poszczególnych piłkarzy. Mamy w życiowej formie 3-4 graczy. Trzeba robić sobie samemu pod górę albo chcieć za wszelką cenę udowodnić, że "ja mam rację", nie wystawiając ich do gry.
"Biało-Czerwoni" z trzema punktami na koncie zajmują przedostatnie miejsce w grupie E, wyprzedzając tylko czwartkowych rywali.
Początek meczu Polska - Wyspy Owcze o godz. 20:45. Relacja live z tego spotkania w serwisie sportowym Interii.











