Rosjanie wprost uderzają w Krychowiaka. Hamulce puściły. Wypominają mu jedno
Pod koniec października Grzegorz Krychowiak oficjalnie poinformował o zakończeniu kariery piłkarskiej. Niedługo później 100-krotny reprezentant Polski w kolejnych postach dziękował wszystkim swoim klubom, których barwy reprezentował. Okoliczności tego nie spodobały się Rosjanom, którzy otwarcie skrytykowali Polaka za to, w jaki sposób odniósł się do gry w Lokomotiwie Moskwa oraz Krasnodarze. Padły mocne zarzuty.

Przez długie lata Grzegorz Krychowiak był filarem reprezentacji Polski. Grę w narodowych barwach zakończył, mając na koncie równo sto występów w seniorskiej kadrze. Z "biało-czerwonymi" Krychowiak przede wszystkim awansował do ćwierćfinału Euro 2016, prócz tego występował również na pozostałych turniejach rangi mistrzostw świata i mistrzostw Europy.
Z narodową kadrą Krychowiak pożegnał się we wrześniu 2023 roku. Urodzony w Gryficach pomocnik wówczas miał już za sobą grę w hiszpańskiej Sevilli, PSG, oraz AEK-u Ateny. To właśnie tam trafił, gdy po latach gry w Rosji nagle zdecydował o wyjeździe z kraju. Wszystko oczywiście z powodu zbrojnej inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy.
Ostatnie lata piłkarskiej kariery Krychowiak spędził w Arabii Saudyjskiej oraz na Cyprze. Pod koniec października pomocnik oficjalnie ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej, a na miejsce swoistego "ostatniego tańca" wybrał grający w warszawskiej lidze okręgowej Mazur Radzymin. Jest to klub głównie kojarzony z osobą Jakuba Rzeźniczaka oraz popularnego rapera Jakuba Grabowskiego "Quebonafide".
Rosjanie skrytykowali Grzegorza Krychowiaka. Wystarczył im do tego tylko jeden szczegół
Były reprezentant Polski ogłaszając koniec piłkarskiej kariery, zdecydował się na gest względem wszystkich drużyn, w których występował. Krychowiak na swoim profilu na Instagramie udostępniał swoje zdjęcia w barwach kolejnych zespołów, co było bezpośrednim podziękowaniem za występy w tych klubach. "Akcja" Krychowiaka nie umknęła uwadze Rosjan, którzy przy tej okazji zdecydowali się zaatakować Polaka.
Rosyjski portal "sport24.ru" opublikował artykuł traktujący o zakończeniu kariery przez Krychowiaka. Autor tekstu w krytyczny sposób przypomniał m.in. okoliczności odejścia Polaka z Krasnodaru tuż po rozpoczęciu inwazji zbrojnej, w tekście opisywanej jako SVO - specjalna operacja wojskowa (w Rosji za użycie określenia wojna grożą poważne sankcje). Jak stwierdza Denis Lebedenko, Krychowiak "boi się pamiętać o Rosji".
Do wysunięcia takiej tezy Rosjanin posłużył się wspomnianymi już postami, w których Krychowiak dziękuje byłym klubom oraz ich kibicom. Oburzenie wywołał jeden szczegół. Polak, dziękując swoim kolejnym klubom dołączał w opisie krótkie podziękowania w językach, które są używane w tych krajach.
Krychowiak absolutnie nie zapomniał o rosyjskim epizodzie swojej kariery, w sieci pojawiły się jego fotografie z czasów gry w Krasnodarze oraz Lokomotiwie Moskwa. Serwis "sport24.ru" wypomniał Polakowi, że w przypadku tych zdjęć Krychowiak nie umieścił żadnego opisu, czyli mówiąc wprost, nie podziękował Rosjanom.
Rosjanie podkreślają, że takie działanie spotkało się z poklaskiem sporej ilości polskich kibiców, lecz nie wszystkim. "Sport24.ru" przytoczył kilka wpisów w języku polskim, które wprost krytykują Krychowiaka za ten ruch. Zamysł jest oczywisty - ukazanie po raz kolejny, że nie wszyscy Polacy ulegli "wrogiej propagandzie wymierzonej w naród rosyjski".
Zobacz również:














