Jeszcze dzień przed meczem Michał Probierz zapowiadał setny występ Piotra Zielińskiego w meczu towarzyskim z Mołdawią. Piłkarz Interu Mediolan miał pierwotnie zastąpić Kamila Grosickiego w 30. minucie spotkania i przejąć opaskę kapitana. Mimo takich zapowiedzi w dniu rywalizacji pojawiły się informacje, jakoby ten nie mógł wystąpić w starciu. Doniesienia te w rozmowie z serwisem meczyki.pl potwierdził sam selekcjoner. Pomocnik od dłuższego czasu nie może dojść do pełni zdrowia po urazie, którego doznał na początku marca w meczu z Monzą. Wobec takich okoliczności kibice i eksperci zaczęli zastanawiać się, czy Zieliński będzie gotowy na mecz z Finlandią. Najnowsze informacje w jego sprawie przekazał wcześniej wspomniany Probierz. Probierz wprost o Zielińskim. "Zrobimy wszystko" Jak przyznał szkoleniowiec, zawodnik w razie ewentualnej potrzeby mógłby pojawić się na boisku, a jego brak na murawie to działanie czysto zapobiegawcze pogłębienia się urazu. Priorytetem na to zgrupowanie jest jednak nadchodzące spotkanie z Finlandią. Będzie to bowiem mecz w ramach kwalifikacji mistrzostw świata. - Nie chcemy w żaden sposób ryzykować. Nie jest to nic poważnego. Zrobimy wszystko, żeby postawić go na nogi na mecz z Finlandią. Lepiej, żeby był zdrowy. I to jest priorytetem - powiedział dla TVP Sport. Sztab ma zatem cztery dni na doprowadzenie zawodnika Interu Mediolan do pełnego zdrowia, aby ten mógł wziąć udział w rywalizacji. Po dwóch kolejkach kwalifikacji Polska jest liderem swojej grupy z kompletem punktów po zwycięstwach z Litwą (1:0) i Maltą (2:0). Nasz najbliższy rywal natomiast zajmuję drugą lokatę z czteroma "oczkami" na koncie. Mecz Finlandia - Polska już we wtorek. Pierwszy gwizdek starcia zaplanowano na 20:45.