Probierz zaczął nieźle, ale skończył blamażem. Oto jego dorobek w reprezentacji
Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. PZPN przekazał, że 52-latek sam podał się do dymisji, dwa dni po porażce 1:2 z Finlandią. Tym samym zakończyła się jego kadencja w kadrze, którą w sumie poprowadził w 21 spotkaniach. Początek przygody Probierza w drużynie narodowej był naprawdę obiecujący, jednak w ostatnim czasie po prostu wszystko szło źle. I na boisku, i poza nim.

- Zdaję sobie sprawę, że to, co się wydarzyło, jest bolesne, ale nie mam zamiaru, by podać się do dymisji lub o czymś takim pomyśleć - mówił Michał Probierz po meczu z Finlandią. Nasza kadra przegrała w Helsinkach 1:2, co znacząco utrudniło jej sytuację w eliminacjach mistrzostw świata. Porażka tylko dolała oliwy do ognia, który selekcjoner wzniecił w niedzielę, odbierając Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitańską. Kocioł zrobił się na tyle duży, że w końcu musiał wystrzelić. I wystrzelił.
W czwartek - dwa dni po meczu z Finlandią - Michał Probierz został zrezygnował ze stanowiska selekcjonera. - Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - powiedział Probierz, cytowany przez oficjalny profil Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Bardzo dziękuję wszystkim moim współpracownikom, pracownikom PZPN. Zawsze mogłem na Was liczyć. Dziękuję za zaufanie prezesowi i zarządowi PZPN. Dziękuję oczywiście wszystkim piłkarzom, z którymi miałem przyjemność spotkać się na tej drodze. Będę trzymał za Was wszystkich kciuki, ponieważ reprezentacja jest naszym wspólnym dobrem narodowym. Pragnę podziękować również naszym wspaniałym kibicom. Jesteście z nami na dobre i na złe. Gdziekolwiek grała reprezentacja, tam słychać było Wasze wsparcie - dodał.
Oto dorobek Probierza w kadrze. Nadzieje były naprawdę ogromne
Pod wodzą 52-latka reprezentacja Polski rozegrała 21 spotkań. W debiucie Probierza "Biało-Czerwoni" pokonali 2:0 Wyspy Owcze w eliminacjach mistrzostw Europy. Później nie było już tak kolorowo. Nasza kadra zremisowała 1:1 dwa kolejne mecze przeciwko Mołdawii i Czechom, przez co nie wywalczyła bezpośredniego awansu na turniej w Niemczech. A mogła, jeśli wygrałaby te mecze. Na szczęście udział w imprezie udało się wytargać w barażach po pokonaniu 5:1 Estonii oraz zwycięstwie z Walią w Cardiff po rzutach karnych. Wtedy Michała Probierza uratował Wojciech Szczęsny, który obronił ostatnią "jedenastkę".
Na Euro 2024 (przed którym zagraliśmy towarzysko z Ukrainą i Turcją) odpadliśmy jako pierwsza ekipa z całej stawki. 1:2 przeciwko Holandii, 1:3 z Austrią i remis 1:1 z Francją, który znów wzbudził nadzieję, że kadra Probierza może iść w dobrym kierunku. Ale tak się nie stało. Jesienią zeszłego roku przyszedł czas na Ligę Narodów. Te rozgrywki dobitnie zweryfikowały projekt byłego trenera Cracovii czy Jagiellonii Białystok. Na sześć meczów w Lidze Narodów reprezentacja Polski wygrała tylko jeden - ze 3:2 ze Szkocją na wyjeździe. Następnie przytrafiły się dwie porażki z Portugalią (1:3 i 1:5) oraz przegrana 0:1 i remis 1:1 z Chorwacją.
Nóż prosto w serce na Stadionie Narodowym w Warszawie wbili nam Szkoci, którzy w ostatnich minutach ostatniego spotkania fazy grupowej Ligi Narodów zwyciężyli 2:1. Oznaczało to, że reprezentację Michała Probierza czeka spadek do dywizji B. Reszta to już historia najnowsza. W marcu w bardzo przeciętnym stylu pokonaliśmy Litwę (1:0) i Maltę (2:0), we wtorek lepsza okazała się Finlandia, cztery dni wcześniej zrobiliśmy odwet na Mołdawii, pokonując ją 2:0 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wszystko to dało w sumie 21 spotkań pod wodzą Probierza, z których Polska odniosła dziesięć zwycięstw, poniosła siedem porażek i zanotowała cztery remisy.
Spotkań, które do tej pory nie zbudowały stabilnej, regularnie grającej drużyny. Wydawało się, że ze zgrupowania na zgrupowanie jest tylko gorzej. Selekcjoner podkreślał: Chcemy grać ofensywnie, cieszyć się piłką, przeważać na murawie. Był to chyba jedyny plan na mecze, ponieważ w rzeczywistości rzadko kiedy wyglądało to tak, jak powinno. Pozytywnymi momentami pracy Probierza na pewno były: wspomniany remis z Francją, świetny początek starcia z Holendrami na mistrzostwach Europy w Niemczech, rozbicie Estonii czy wygrane 3:1 z Ukrainą i 2:1 z Turcją w sparingach przed turniejem. To by było na tyle.
Oto wszystkie mecze reprezentacji Polski za kadencji Michała Probierza:
- Wyspy Owcze - Polska 0:2 - eliminacje ME
- Polska - Mołdawia 1:1 - eliminacje ME
- Polska - Czechy 1:1 - eliminacje ME
- Polska - Łotwa 2:0 - mecz towarzyski
- Polska - Estonia 5:1 - półfinał baraży do ME
- Walia - Polska - 0:0 (4:5) - finał baraży do ME
- Polska - Ukraina 3:1 - mecz towarzyski
- Polska - Turcja 2:1 - mecz towarzyski
- Polska - Holandia 1:2 - ME
- Polska - Austria 1:3 - ME
- Polska - Francja 1:1 - ME
- Szkocja - Polska 2:3 - Liga Narodów
- Chorwacja - Polska 1:0 - Liga Narodów
- Polska - Portugalia 1:3 - Liga Narodów
- Polska Chorwacja 3:3 - Liga Narodów
- Portugalia - Polska 5:1 - Liga Narodów
- Polska - Szkocja 1:2 - Liga Narodów
- Polska - Litwa 1:0 - eliminacje MŚ
- Polska - Malta 2:0 - eliminacje MŚ
- Polska - Mołdawia 2:0 - mecz towarzyski
- Finlandia - Polska 2:1 - eliminacje MŚ


