Reprezentacja Polski od dłuższego czasu przechodzi przez tak zwaną przemianę pokoleniową. Proces zajmuje jednak już kilka lat i końca nie widać. Szczególnie dostrzegalne są problemy ze znalezieniem pełnowartościowych następców Jakuba Błaszczykowskiego i Kamila Grosickiego - skrzydłowych, którzy za kadencji Adama Nawałki byli nieodzownymi elementami drużyny. Reprezentacja Polski. Probierz ma na oku skrzydłowego Selekcjoner Michał Probierz podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych otwartym tekstem przyznał, że kadra cierpi na niedostatek odpowiednich piłkarzy na tej pozycji. Boczne sektory boiska nie są odpowiednio zabezpieczone. Trener musi więc szukać nowych rozwiązań. I zasugerował, że wkrótce być może sprawdzi zawodnika, który jeszcze nigdy nie był na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. Chodzi o Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce. - Prezentuje się z bardzo dobrej strony. Jeśli podtrzyma formę, będzie miał szansę dostania się do reprezentacji - powiedział Probierz. Fornalczyk w obecnym sezonie Ekstraklasy strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. Co jednak ciekawe - niemalże cały ten dorobek (poza jedną bramką) uzyskał na przestrzeni ostatniego miesiąca. 22-letni skrzydłowy w Koronie występuje od stycznia 2024 roku. Wcześniej był piłkarzem Pogoni Szczecin, w której miewał przebłyski, ale ostatecznie nie przebił się do pierwszego składu. Swego czasu Kamil Grosicki dostrzegł w nim jednak duży potencjał i starał się mu pomagać. - Ma niesamowity potencjał, więc spędzam z nim dużo czasu, podpowiadam, rozmawiam - mówił kapitan Pogoni o młodszym koledze w grudniu 2021 roku. W Szczecinie przez pewien czas mówiono nawet o Fornalczyku jako o "nowym Grosickim". Czy piłkarz Korony stanie się wkrótce następcą skrzydłowego w reprezentacji? Czas pokaże. Jakub Żelepień, Interia