Polska mknie do finałów ME. Fenomenalny bilans: 9-0. Lewandowski na trybunach
Polska pokonała 2-0 Czarnogórę w 3. kolejce eliminacji ME U-21. Na Arenie Katowice jeszcze przed przerwą do siatki trafiali Antoni Kozubal i Oskar Pietuszewski. Wybrańcy Jerzego Brzęczka otwierają tabelę grupy E z kompletem punktów i bramkowym bilansem 9:0. Z trybun młodszych kolegów oklaskiwał kapitan drużyny narodowej, Robert Lewandowski.

"Biało-Czerwoni" przystępowali do tego spotkania z pozycji lidera grupy E. W dwóch wcześniejszych potyczkach zgarnęli komplet punktów i nie stracili bramki. W pokonanym polu pozostawili Macedonię Północną (3:0) i Armenię (4:0).
W starciu z Czarnogórcami też byli faworytem. Bukmacherzy nie mieli co do tego cienia wątpliwości. Niezachwianym optymistą pozostawał również opiekun młodzieżowej kadry, Jerzy Brzęczek.
Pietuszewski jeszcze raz pozdrawia selekcjonera. Polska z kompletem punktów w grupie E
Polacy rozpoczęli spotkanie z pominięciem fazy rozpoznania przeciwnika. Prowadzenie objęli już w 4. minucie. Po dosyć przypadkowej akcji w dogodnej pozycji do oddania strzału znalazł się Antoni Kozubal. Uderzył po ziemi sprzed pola karnego, piłka odbiła się jeszcze od słupka i trafiła do siatki.
Po kolejnych kilkunastu minutach było już 2:0. Tym razem w roli głównej wystąpił Oskar Pietuszewski, którego wbrew sugestiom ekspertów nie powołał do drużyny narodowej Jan Urban. Młodzian idealnie wszedł w "szesnastkę" z drugiej linii i przytomnie sfinalizował podanie z bocznego sektora. Przymierzył do bólu precyzyjnie, bramkarz rywali tylko przyklęknął.
W odpowiedzi Balsa Radusinović obił piłką słupek. Ale ten incydent tylko wzmógł czujność naszej formacji obronnej, która od pierwszych minut spisywała się bez zarzutu. Do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.
Na drugą połowę zespół z Bałkanów wyszedł z trzema nowymi zawodnikami. W żaden sposób nie wpłynęło to jednak na obraz gry. Nadal optyczną przewagę posiadali Polacy, tyle że mieli większe problemy z jej udokumentowaniem.
Sytuacja gości zrobiła się beznadziejna, gdy w 73. minucie po drugiej żółtej kartce z boiska wyleciał Andrija Bulatović. Przeciwnik grający w osłabieniu nie był już w stanie zrobić krzywdy najskuteczniejszej ekipie grupy E.
Triumf "Biało-Czerownych" z wysokości trybun oklaskiwał kapitan drużyny narodowej, Robert Lewandowski. Komplet punktów i czyste konto bramkowe to znakomity prognostyk przed kolejnym etapem kwalifikacyjnej batalii.
Finały Euro U-21 odbędą się w 2027 roku. Turniej zostanie rozegrany w Albanii i Serbii. Weźmie w nim udział 16 czołowych ekip Starego Kontynentu.
Tabela grupy E:
1. Polska 3 9 9-0
2. Włochy 2 6 3-1
3. Czarnogóra 3 3 3-4
4. Macedonia Płn. 3 3 2-5
5. Szwecja 2 3 3-2
6. Armenia 3 0 1-9













