Polak na celowniku giganta, ważą się losy piłkarza. Nowe fakty wyszły na jaw
Sebastian Szymański, choć w barwach stambulskiego Fenerbahce występuje regularnie, to nie ma szczęścia w tym sezonie do rozgrywania spotkań od pierwszego do ostatniego gwizdka. Coraz więcej mówi się też o jego transferze z zespołu "Żółtych Kanarków", a w gronie zainteresowanych ma być w tym przypadku m.in. jedna z najbardziej utytułowanych francuskich ekip. Wychodzi jednak na to, że negocjacje nie będą tu przesadnie łatwe.

Sebastian Szymański trafił do ekipy tureckiego Fenerbahce w 2023 roku, zaliczając nieco wcześniej wypożyczenie do Feyenoordu Rotterdam. Przenosiny do Azji Mniejszej były dla piłkarza swoistym "uwolnieniem" od kontraktu z Dinamo Moskwa, w którym - po pełnoskalowej agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę - nie chciał dalej występować.
W drużynie "Żółtych Kanarków" gra on obecnie regularnie, ale rzadko przez pełne 90 minut kolejnych spotkań. W ostatnich miesiącach zaś zrobiło się głośno o jego potencjalnej zmianie barw i... lista zespołów, które uważnie śledzą jego sytuację, jest naprawdę ciekawa.
Sebastian Szymański rozchwytywany. Fenerbahce żąda jednak pokaźnej sumy
Turecki dziennik sportowy "Fanatik" wskazał w tym kontekście m.in. kilka klubów niemieckich, takich jak RB Lipsk, Eintracht Frankfurt czy 1. FC Koln. Do tego dochodzi też jedna z najbardziej rozpoznawalnych ekip Ligue 1 - Olympique Lyon. Francuzi jednak nie będą mieli łatwo przy negocjacjach...
Kwota, jakiej ma żądać Fenerbahce za reprezentanta Polski ma na teraz oscylować w okolicach 15 mln euro. Bour Han Amoussa, dziennikarz portalu Goal.com wskazuje, że taki wydatek może być dla OL nie do przeskoczenia.
Od pierwszych rozmów zdecydowane żądania Fenerbahce natychmiast ograniczyły pole manewru Lyonu, który stara się wzmocnić swój skład bez narażania kruchej sytuacji finansowej
Umowa ofensywnego pomocnika jest ważna aż do końca czerwca 2027 roku, więc w teorii stambulczycy nie muszą się tu przesadnie spieszyć z odsprzedażą futbolisty...
Szymański wraca do zdrowia po urazie. Podczas meczu z Holandią zszedł z boiska po kilkunastu minutach
Szymański tymczasem leczy obecnie kontuzję - w trakcie niedawnego starcia Polska - Holandia doznał on uszkodzenia mięśnia przywodziciela długiego, o czym informował już oficjalnie lekarz kadry Jacek Jaroszewski, cytowany m.in. przez PAP. Poza grą będzie co najmniej kilka tygodni.
Fenerbahce to na ten moment druga drużyna w tabeli tureckiej ekstraklasy - Super Lig. "Żółte Kanarki" tracą jeden punkt do swych największych rywali - zresztą zza miedzy - Galatasaray.












![Cracovia - Lech Poznań. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000M11XOOIHYDWIU-C401.webp)