Polacy wygrali z Nową Zelandią, potem takie doniesienia. Prosto z Antypodów
W czwartek piłkarska reprezentacja Polski w meczu towarzyskim pokonała 1:0 Nową Zelandię. Bohaterem starcia został Piotr Zieliński, który popisał się kapitalnym trafieniem na początku drugiej połowy. Rywale mieli jednak swoje szanse, co podkreślają tamtejsze media. Ich zdaniem zawodnicy Darrena Bazeley'a byli konkurencyjni przez większość meczu. Kilka słów dorzucił także sam selekcjoner ekipy z Antypodów.

W poniedziałek oficjalnie rozpoczęło się październikowe zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Podopieczni Jana Urbana podczas mieli rozegrać dwa spotkania, towarzyskie z Nową Zelandią (9 października) oraz w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata z Litwą (12 października).
Pierwsze ze wspomnianych miało miejsce w czwartek na Stadionie Śląskim w Chorzowie. "Biało-Czerwoni" zdawali się kontrolować przebieg spotkania, lecz nie mogli znaleźć drogi do bramki rywali. Przełamanie nastąpiło w 49. minucie, gdy podanie Pawła Wszołka wykorzystał Piotr Zieliński. Pomocnik świetnie przyjął sobie futbolówkę i mocnym strzałem pokonał Alexa Paulsena, golkipera Lechii Gdańsk.
Drużyna z Antypodów miała swoje szanse, jednakże przez cały mecz nie potrafiła strzelić gola. W ten sposób Jan Urban zanotował swoje drugie zwycięstwo na ławce drużyny narodowej. Niedługo po meczu w mediach zaczęły pojawiać się podsumowania spotkania. Mimo porażki Nowozelandzkie media chwalą swoją drużynę.
- Nowa Zelandia zaprezentowała dyscyplinę i waleczność w meczu z wysoko notowaną Polską, jednak przegrała z Piotrem Zielińskim, który pokazał klasę światową. W rezultacie "Biało-Czerwoni" odnieśli zwycięstwo 1:0 - napisał portal friendsoffootballnz.com.
W Nowej Zelandii piszą o meczu z Polską. Mają powód do dumy
W podobny sposób grę swojej drużyny narodowej opisuję serwis nzsportswire.com. Ich zdaniem "All Whites" byli konkurencyjni i mieli swoje szanse.
- Nowa Zelandia przegrała z reprezentacją Polski 1:0 w meczu towarzyskim w Chorzowie, ale przez większość meczu była konkurencyjna. Miała kilka szans w trakcie meczu, ale uległa drużynie, która była o 47 miejsc wyżej w rankingu - czytamy.
Kilka słów powiedział także selekcjoner kadry, który w rozmowie z friendsoffootballnz.com wskazał, że w grze jego zespołu jest sporo dobrego. Mimo to zdradził rzeczy, które zdecydowanie są do poprawy.
Trudno jest się z tym pogodzić. Czuję, że ciągle to powtarzam, w szatni, zawodnikom, a potem mediom, że w tej grze jest wiele dobrych rzeczy. Robimy wiele dobrych rzeczy zarówno z piłką, jak i bez niej. Musimy mieć swoje momenty. Musimy być bardziej kliniczni i bezwzględni. Musimy zacząć nagradzać się za posiadanie piłki
Następny mecz Nowa Zelandia rozegra 14 października. Będzie to towarzyskie starcie z kadrą Norwegii. Polacy natomiast udadzą się do Kowna, gdzie 12 października (w niedzielę) zagrają w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata z Litwą.











![Najlepsze akcje 8. kolejki Orlen Basket Ligi [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXQ1BXK3O5NVI-C401.webp)




