Polacy triumfowali w Kownie, ale co stało się później. Wielki klub wydał komunikat
Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Litwę (2:0), umacniając się na pozycji wicelidera swojej grupy eliminacji do mistrzostw świata. Na listę strzelców wpisywali się Sebastian Szymański i Robert Lewandowski, ale wysokie noty za występ zebrało także kilku innych kadrowiczów. Solidna gra dwóch z nich nie umknęła jednemu z europejskich gigantów - klub, w którym na co dzień występują podopieczni Jana Urbana, błyskawicznie zareagował po meczu "Biało-Czerwonych".

Polscy piłkarze byli zdecydowanymi faworytami niedzielnego meczu wyjazdowego z reprezentacją Litwy, a każdy inny wynik niż zwycięstwo naszej kadry byłoby dużą niespodzianką. "Biało-Czerwoni" potwierdzili jednak piłkarską wyższość, po golach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego wygrali 2:0, umacniając się na pozycji wicelidera grupy G eliminacji mistrzostw świata, która daje nam prawo występu w barażach do mundialu.
Bohaterem meczu został wspomniany Szymański, który do efektownego gola strzelonego bezpośrednio z rzutu rożnego dołożył asystę przy trafieniu Lewandowskiego. Wysoką notę za występ uzyskał także Jan Bednarek, który dyrygował poczynaniami naszej defensywy.
"Zdecydowanie najpewniejszy punkt w linii defensywy Polaków. Widać, że regularna gra w FC Porto mu służy. Zanotował praktycznie bezbłędną, perfekcyjną pierwszą połowę. Skała w obronie. Zdarzyło się także niezłe zgranie piłki przy stałym fragmencie. Profesor" - tak uzasadniliśmy przyznanie temu zawodnikowi noty "9" w dziesięciostopniowej skali.
Jan Bednarek i Jakub Kiwior znowu z czystym kontem. FC Porto reaguje
Bednarek wystąpił u boku Kiwiora, z którym gra także w FC Porto. Jak przyznał później w rozmowie z TVP Sport, jego współpraca z kolegą z kadry wygląda coraz lepiej.
Jesteśmy sobie pisani. Cieszę się bardzo, bo tak naprawdę po raz pierwszy mam Polaka ze sobą w drużynie i jeszcze na tej samej pozycji zauważył.
Co ciekawe, dla Bednarka i Kiwiora mecz z Litwą był szóstym spotkaniem, w którym wystąpili razem i zachowali czyste konto. FC Porto z Polakami w składzie przed przerwą na mecze reprezentacji zremisowało z Benfiką Lizbona (0:0), wcześniej z kolei wygrało z Aroucą (4:0), RB Salzburg (1:0), Rio Ave (3:0) i CD Nacional (1:0). W międzyczasie portugalski klub stracił gola w meczu Ligi Europy z Crveną Zvezdą (2:1), ale wówczas u boku Kiwiora wystąpił Dominik Prpić.
Kolejny pewny występ polskiego duetu nie umknął europejskiemu gigantowi, który w niedzielny wieczór zareagował na triumf "Biało-Czerwonych" publikując krótki komunikat w mediach społecznościowych.
"Czyste konto Bednarka i Kiwiora w zwycięskim meczu Polski" - poinformowano na oficjalnym profilu FC Porto, dodając zdjęcia obrońców w narodowych barwach.














