Polacy dostali ostrzeżenie przed meczem z Maltą. To czeka na piłkarzy Urbana
Już w poniedziałek piłkarze reprezentacji Polski zagrają na obiekcie Ta' Qali z reprezentacją Malty. Co ciekawe, zdaniem Konrada Kaźmierczaka, mieszkającego na Malcie byłego dziennikarza sportowego, na stadionie powinien pojawić się komplet widzów, czyli ok. 16 tysięcy ludzi. Wśród nich ma znaleźć się blisko cztery tysiące Polaków. Niestety dla nich warunki do oglądania spotkania nie będą za dobre.

Bardzo dobrze w piątkowym starciu z Holandią na PGE Narodowym w Warszawie spisali się piłkarze reprezentacji Polski. Kadra prowadzona przez Jana Urbana kolejny raz nie dała się pokonać drużynie Ronalda Koemana i po trafieniach Jakuba Kamińskiego oraz Memphisa Depaya padł remis 1:1. W ten sposób "Biało-Czerwoni" są niemal pewni rozstawienia w pierwszym koszyku podczas losowania par barażowych MŚ.
Co ciekawe, nasza kadra jest pewna gry w dalszym etapie kwalifikacji przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej. W poniedziałek, 17 listopada zmierzy się jeszcze na wyjeździe z Maltą. Spotkanie zapowiada się tam jako wielkie piłkarskie święto, bowiem zdaniem Konrada Kaźmierczaka organizatorzy mają spodziewać się kompletu widzów, czyli około 16 tysięcy ludzi.
Wśród nich ma znaleźć się mniej więcej cztery tysiące Polaków, lecz jak powiedział dla Przeglądu Sportowego Onet były dziennikarz, fanów z Polski może być nieco więcej.
- Na meczu z Holandią było jakieś 13 tys. widzów. Później Malta grała towarzysko z Bośnią i Hercegowiną i przyszło tylko 5 tys. ludzi. W poniedziałek powinien być komplet, 16?? tys. kibiców. Organizatorzy podają oficjalnie, że na trybunach pojawią się cztery tysiące Polaków. Wydaje mi się jednak, że będzie ich więcej, bo wielu naszych rodaków kupuje bilety na neutralne sektory - powiedział.
Takie warunki ma stadion Ta' Qali. Złe informacje
Niestety dla polskich kibiców obiekt na Malcie nie jest najnowszy. Dodatkowym aspektem utrudniającym oglądanie jest bieżnia lekkoatletyczna. W porównaniu do PGE Narodowego (ostatni mecz) warunki, które zostaną kibice Polaków, będą znacznie gorsze.
- Stadion Ta' Qali nie jest dobrym obiektem do oglądania meczów. Ma już swoje lata, a widoczność nie jest najlepsza z powodu bieżni lekkoatletycznej. Nie można powiedzieć, że spełnia nowoczesne standardy - dodał były dziennikarz.
Mecz z Maltą odbędzie się w poniedziałek 17 listopada. Będzie to ostatnie spotkanie w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godz. 20:45. Relację tekstową "na żywo" z tego starcia będzie można śledzić w serwisie Interii Sport.












