Krzysztof Piątek bohaterem, szaleństwo na trybunach. Cudowne trafienie w hicie
Decyzja Krzysztofa Piątka o przenosinach do katarskiego Al Duhail wywołała wielkie poruszenie wśród kibiców. Wielu z nich było rozczarowanych, iż napastnik zdecydował się na "pożegnanie z poważnym futbolem". W Katarze jak na razie odnajduje się świetnie, o czym świadczą jego liczby. W poniedziałek został bohaterem drużyny, notując kolejne trafienie w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.

Po dwóch świetnych sezonach w tureckim Basaksehirze wielu kibiców wierzyło, że Krzysztof Piątek odbudował swoją karierę i stać go jeszcze na jakiś epizod w "poważnym europejskim futbolu". Zainteresowanych sprowadzeniem reprezentanta Polski nie brakowało. Ten zdecydował się jednak ku rozczarowaniu wielu fanów na przyjęcie oferty z Kataru.
Krzysztof Piątek czaruje w Katarze. Transfer już się spłaca
30-latek podpisał w lipcu kontrakt z Al-Duhail, który gwarantował mu zarobki nieporównywalnie większe od tych, na jakie mógł liczyć w Europie. W nowej drużynie odnalazł się błyskawicznie, czego najlepszym dowodem są jego liczby.
W ośmiu spotkaniach w katarskiej drużynie Piątek zanotował pięć trafień, a swój dorobek poprawił jeszcze w poniedziałek. Dość powiedzieć, że został bohaterem drużyny, ratując remis w starciu z Al Ahli w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Piątek bohaterem Al Duhail. Gol na wagę remisu z gigantem
Al Duhail niespodziewanie objęło prowadzenie w 25. minucie za sprawą bramki Edmilsona Juniora. Na przerwę schodziło jednak przy niekorzystnym wyniku - gole dla gości strzelili Matheus Goncalves i Riyad Mahrez. Na szczęście Katarczycy mogli liczyć na Krzysztofa Piątka.
Już trzy minuty po zmianie stron Polak skorzystał z dośrodkowania Edmilsona Juniora, a po jego kapitalnym uderzeniu głową piłka zatrzepotała w siatce. Wynik zmienił się na 2:2, a trafienie Polaka poderwało na nogi kibiców. Spotkanie ostatecznie skończyło się podziałem punktów, choć Al Ahli uchodziło za faworyta.
Chociaż Piątek nigdy w karierze nie zagrał w Lidze Mistrzów, w azjatyckiej ma na koncie już trzy występy, w których strzelił dwa gole. Jego transfer do Al Duhail błyskawicznie zaczął się spłacać.













