Oto prawdziwa twarz Probierza. Były kadrowicz ujawnia. "Taki ma charakter"
Od równego tygodnia Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. 52-latek sam podał się do dymisji po tym, jak rozpętał tzw. aferę kapitańską, odbierając opaskę Robertowi Lewandowskiemu. Trener tłumaczył, że na jego decyzję wpłynęły konsultacje z Radą Drużyny, która za pośrednictwem PZPN natychmiastowo zdementowała takie informacje. Czy w takim razie był to autorytarny werdykt Probierza? - Nikt w to nie ingerował - komentuje Jacek Góralski.

W niedzielę 8 czerwca oficjalny profil "Łączy na piłka" przekazał, że zgodnie z decyzją Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Tym samym - po 11 latach - opaskę stracił Robert Lewandowski, który nie zamierzał bawić się w półśrodki. Zapowiedział rezygnację gry w drużynie narodowej, którą będzie prowadził Probierz.
Dzień później, podczas konferencji prasowej z meczem Finlandią, selekcjoner próbował nieco zasłaniać się piłkarzami, twierdząc, że decyzja zapadła po rozmowach z Radą Drużyny. W nocy, tego samego dnia, doczekaliśmy się kolejnego lakonicznego oświadczenia ze strony PZPN, w którym zawodnicy "umyli ręce", zaprzeczając takim doniesieniom. Na koniec polegliśmy w Helsinkach 1:2. Pożar był już ta ogromny, że musiał skończyć się tylko jednym - dymisją Michała Probierza.
Były reprezentant wrócił do "afery kapitańskiej". Probierz obnażony
Czy 52-latek faktycznie kontaktował się z zespołem ws. odebrania Lewandowskiemu opaski? A może była to wyłącznie jego decyzja? W tym temacie głos zabrał Jacek Góralski. W rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" były pomocnik reprezentacji Polski podkreślił, że wierzy tylko w drugi z przedstawionych scenariuszy.
Nie znam wszystkiego od środka. Wiem jedno: zabranie opaski Robertowi było tylko i wyłącznie decyzją trenera. Znam go. Nikt w to nie ingerował, z nikim trener tego nie konsultował. Sam zdecydował. Taki ma charakter. A że sprawy potoczyły się później inaczej? Taka jest piłka
Mimo to Góralski podkreślił swój szacunek do Michała Probierza. - Z bólem serca widziałem, co działo się ostatnio w kadrze. Bardzo szanuję trenera Probierza, wiele mi w życiu pomógł. Uważam, że trener przemyślał wszystko na chłodno, spotkał się z prezesem Kuleszą i sam zrezygnował z prowadzenia kadry. Moim zdaniem, w najbliższym czasie trener Probierz obejmie jakiś ciekawy klub. Podkreślam: to bardzo dobry szkoleniowiec - dodał.
21-krotny kadrowicz odniósł się również do zachowania Roberta Lewandowskiego, który natychmiastowo podjął radykalne kroki. - Robert to legenda polskiej piłki. Ludzie powinni mu zrobić pomnik w Warszawie i szanować za to, co zrobił dla naszej piłki. Trochę mnie drażni, że eksperci, dziennikarze, środowisko, byli zawodnicy, wypowiadają się na jego temat negatywnie - przyznał.
Jacek Góralski niemal od dwóch lat występuje w Wieczystej Kraków. Ostatnio jego drużyna awansowała na zaplecze Ekstraklasy. W tym sezonie rozegrał w sumie 30 spotkań w których zanotował pięć asyst.


