Ogłaszają o Szczęsnym, teraz to już oficjalne. Pójdzie w ślady Lewandowskiego
Najpierw Robert Lewandowski, później Jakub Błaszczykowski, a teraz Wojciech Szczęsny. Studio Papaya Films wyprodukuje kolejny film dokumentalny o wybitnym polskim piłkarzu. Produkcję będzie można oglądać na platformie Prime Video. - Dlaczego zdecydowałem się na ten film? Bo mam nadzieję, że w tej formie uda mi się powiedzieć całą prawdę o sobie w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych ludzi - powiedział główny bohater, cytowany w komunikacie prasowym.

W czwartek 13 czerwca platforma Prime Video oficjalnie ogłosiła, że trwają prace nad kolejną sportową produkcją dokumentalną. Tym razem bohaterem filmu będzie Wojciech Szczęsny - doświadczony golkiper reprezentacji Polski. W swojej karierze grał w takich klubach jak Arsenal, AS Roma czy Juventus. Zdjęcia do jeszcze niezatytułowanego filmu już się rozpoczęły. Premierę zaplanowano na 2025 rok na platformie Prime Video.To już pewne, nagła zmiana planów Polaków na Euro. PZPN oficjalnie potwierdza
Jak zapewniają twórcy - dokument pozwoli widzom poznać nie tylko autentyczną historię Szczęsnego jako sportowca, ale również jako ojca, syna i męża. Ekipa filmowa towarzyszyć będzie rodzinie Szczęsnych w najważniejszych momentach życia sportowego i prywatnego: tuż przed narodzinami drugiego dziecka i pierwszym gwizdkiem na Euro 2024, gdzie bramkarz zagra razem z kadrą. W filmie zobaczymy ich życie w Turynie, gdzie cała rodzina, tak jak w Polsce, jest niezwykle rozpoznawalna, ale też emocje, rozmowy na trudne tematy i wzruszenia. Nie zabraknie również takich wątków, jak konflikt Szczęsnego z ojcem Maciejem czy trudnych początków po przeprowadzce do obcego kraju jako nastolatek.
Powstaje film o Wojciechu Szczęsnym
Za produkcję filmu odpowiada studio Papaya Films. Producentem kreatywnym jest Kacper Sawicki, a reżyserem James Poole. - Poprzez sportowe realia możemy opowiadać uniwersalne historie o dążeniu do celu, budowaniu charakteru i niepoddawaniu się. Jestem przekonany, że historia Wojtka Szczęsnego trafi nie tylko do zagorzałych kibiców, ale i do tych, którzy na co dzień nie pasjonują się sportem - powiedział Sawicki.
Dlaczego zdecydowałem się na ten film? Bo mam nadzieję, że w tej formie uda mi się powiedzieć całą prawdę o sobie w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych ludzi. Film, w przeciwieństwie do książki, daje możliwość pokazania prawdziwych, ludzkich emocji. Ja mogę mieć opinie, które są dla niektórych - nazwijmy je - kontrowersyjne, ale też każdy, kto odgrywa w moim życiu jakąś rolę, będzie miał szansę stanąć przed kamerą, wypowiedzieć się i pokazać swoją perspektywę.
Jakub Żelepień, Interia




![Fatalny błąd Szczęsnego, aż trudno uwierzyć. Sędzia go "uratował" [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LVZQHVQ24GV52-C401.webp)






