Niemcy chcieli ukraść piłkarza Brzęczka. Wypalił o Polsce, a teraz takie słowa o bramkarzu
Jerzy Brzęczek w ostatnim czasie zbiera wiele pochwał za swoją pracę w kadrze U-21. Zwłaszcza po wtorkowym meczu, w którym Polacy rozbili na wyjeździe Szwedów 6:0. Na pochwały zasługują także piłkarze, którzy grają nadspodziewanie dobrze. Komplementowany jest również Marcel Łubik. Bramkarz Górnika Zabrze wskoczył do składu za kontuzjowanego Sławomira Abramowicza i spisuje się bardzo dobrze, co zauważa trener golkiperów, Arkadiusz Onyszko.

Po ogłoszeniu, że reprezentację Polski do lat 21 obejmuje Jerzy Brzęczek nie brakowało głosów rozczarowania i wątpliwości, jak były selekcjoner dorosłej kadry poradzi sobie z młodymi piłkarzami. Szkoleniowiec szybko udowodnił, że nie było się o co martwić, bo zespół pod jego skrzydłami wygląda rewelacyjnie. W czterech dotychczasowych meczach eliminacji do mistrzostw Europy "Biało-Czerwoni" wygrali czterokrotnie i nie stracili ani jednego gola.
W dodatku zdobyli aż piętnaście bramek, z czego aż sześć we wtorkowym meczu przeciwko Szwecji. Polacy są obecnie liderem grupy i w listopadzie czeka ich arcyważne spotkanie z Włochami, a więc faworytem do awansu. Wielce prawdopodobne jest, że i wówczas między słupkami polskiej bramki stanie Marcel Łubik. 21-latek, który gra w Górniku Zabrze wskoczył do pierwszego składu za kontuzjowanego Sławomira Abramowicza.
Marcel Łubik chwalony przez trenerów. Wyróżnia go przede wszystkim jedna cecha
Łubik zagrał w rywalizacjach przeciwko Czarnogórze i Szwecji i zebrał wysokie noty. To, co zwraca uwagę to przede wszystkim jego gra nogami. Trener bramkarzy w kadrze U-21, Arkadiusz Onyszko zachwyca się tym aspektem w grze golkipera. "Szwecja nie miała wielu sytuacji, ale w takich meczach bramkarz musi być szczególnie skoncentrowany. Przede wszystkim wczoraj Marcel Łubik świetnie grał nogami, posyłał bardzo dokładne podania, ten element gry to u niego absolutny top" - powiedział w rozmowie z kanałem "Meczyki".
"Marcel to osoba, od której bije ogromna pewność siebie, emanuje nią, chociaż nigdy się nie wywyższa. I jak już mówiłem, jego gra nogami to jest klasa światowa" - podsumował Onyszko. Co ciekawe, Łubika chcieli podkraść Polakom Niemcy. Bramkarz od najmłodszych lat trenował u naszych zachodnich sąsiadów i m.in. dlatego był przez nich kuszony, o czym opowiedział na kanale "Łączy Nas Piłka". "Polska to mój dom, te biało-czerwone kolory. Trener bramkarzy Niemiec U-21 dzwonił tydzień temu, że mają plan mnie powołać, obserwują, jak gram w Polsce" - zdradził.
"Powiedziałem: "super, dziękuję, cieszy mnie to, ale jak przyjdzie powołanie z Polski, to Polska jest na ten moment moim pierwszym wyborem". A teraz zadebiutowałem. Nie dałoby się tego lepiej wymyślić. Jestem Polakiem, urodziłem się w Polsce, mama jest Polką, jestem Polakiem na 100 procent" - dodał Łubik i podkreślił, że jest dumny z reprezentowania swojej ojczyzny.















