Niemcy bez ogródek wypalili o Pajor. Jednoznaczne określenie, poszli po całości
Na ten moment czekali wszyscy kibice żeńskiej piłki w Polsce. Po raz pierwszy w historii biało-czerwone zagrają na mistrzostwach Europy, a swoją przygodę z tym turniejem rozpoczną od starcia z Niemkami. Zdanie przed Polkami nie jest łatwe, ale wiele nadziei pokłada się w umiejętnościach Ewy Pajor. O kapitan naszej reprezentacji w superlatywach rozpisują się również niemieckie media.

Być może fani w Polsce nie mają wielkich powodów do radości po występach męskiej reprezentacji, która w ostatnich miesiącach mocno zawodzi, ale więcej optymizmu dają panie. Podopieczne Niny Patalon niedawno odniosły największy sukces w historii żeńskiej piłki w kraju nad Wisłą i po raz pierwszy awansowały na duży turniej. Biało-czerwone już w piątkowy wieczór rozpoczną bój na mistrzostwach Europy kobiet, które odbywają się w Szwajcarii.
Polki nie miały zbyt wielkiego szczęścia w losowaniu, bo w grupie zmierzą się z Niemkami, Szwedkami oraz Dunkami. Wszystkie te reprezentacje "na papierze" są mocniejsze od biało-czerwonych. Mimo tego nastroje w naszej reprezentacji są pozytywne i zawodniczki podkreślają, że w każdym meczu wychodzą z nastawieniem na wygraną i będą wkładały maksimum sił, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Pierwszy sprawdzian będzie miał miejsce z Niemkami.
Niemcy w superlatywach o Pajor. Wyjątkowe określenie
Faworytkami piątkowego starcia są niewątpliwie nasze zachodnie sąsiadki. Polki z Niemkami w dwóch ostatnich meczach przegrywały dość wyraźnie i nie miały większych szans na powalczenie choćby o remis. Teraz ma być inaczej, a kibice liczą przede wszystkim na liderkę biało-czerwonej kadry, Ewę Pajor. Kapitan kadry ma za sobą świetny sezon w FC Barcelona, gdzie strzelała jak na zawołanie i wraz z zespołem zdobywała kolejne cenne trofea. Również w reprezentacji nie zawodziła.
Wartość Pajor dostrzegają także Niemcy. W "Bild" w zapowiedzi rywalizacji bez ogródek określili kapitan biało-czerwonych i pokusili się o wyjątkowe określenie. "Będzie miała jedno z najważniejszych i najtrudniejszych zadań. Powstrzymać supergwiazdę, Ewę Pajor, która w ojczyźnie nazywana jest polską Messi" - czytamy w odniesieniu do zadania, jakie stoi przed Janiną Minge, defensor niemieckiej kadry.
"Piątkowy mecz Minge spędzi na próbie upilnowania Pajor. Światowej klasy napastniczka, która rok temu przeniosła się z Wolfsburga do Barcelony, strzeliła 43 gole w 47 meczach w swoim debiutanckim sezonie w Hiszpanii" - napisano w "Bild". "Grałam przeciwko niej bardzo często, więc wiem, że jest niewygodną przeciwniczką. Oczywiście wiemy, że jest szybka, więc postaramy się zneutralizować jej walory. Myślę, że znajdziemy dobre rozwiązania, aby ją powstrzymać" - powiedziała reprezentantka Niemiec.

