Najpierw Kucharski, a teraz on. Zmasowany atak na Lewandowskiego. Nie był na to gotowy
Robert Lewandowski nie ma najłatwiejszego okresu w swojej karierze. Mimo fenomenalnego sezonu w barwach FC Barcelony ciągnie się za nim widmo afery, która rozpętała się podczas czerwcowego zgrupowania kadry narodowej. Niedawno w bardzo ostrych słowach podsumował go były menadżer Cezary Kucharski. Teraz do grona krytyków dołączył także Roman Kosecki, który bez cienia wątpliwości podważył wagę Roberta Lewandowskiego jako kluczowego elementu reprezentacji Polski.

To mógł być jeden z najwybitniejszych sezonów w karierze Roberta Lewandowskiego. Polak stanął bowiem na wysokości zadania i w barwach FC Barcelony wygrał niemalże wszystkie możliwe trofea. Niestety nieskazitelny obraz minionej kampanii popsuty został przez aferę, której Lewandowski był głównym aktorem. Mowa oczywiście o konflikcie z Michałem Probierzem, zakończonym stratą zarówno najlepszego strzelca w historii reprezentacji, jak również dotychczasowego selekcjonera kadry narodowej.
W tym przypadku społeczność sympatyków reprezentacji Polski podzieliła się na dwa obozy. Jedni stoją murem za byłym kapitanem "Biało-czerwonych", podczas gdy inni otwarcie wyrażają długo skrywaną niechęć ku niemu. W ostatnim czasie z dogodności sytuacji skorzystał między innymi były menadżer Lewandowskiego, Cezary Kucharski, który w wywiadzie dla niemieckich mediów puścił wszelkie hamulce i w bardzo ostrych słowach skomentował charakter oraz osobowość 36-letniego napastnika. Nie jest on jednak ostatnim, który postanowił wbić szpilę w Lewandowskiego.
Roman Kosecki mówi o podstawach reprezentacji Polski. "Lewandowski nie jest najważniejszy"
Do grona krytyków najwybitniejszego polskiego piłkarza w historii dołączył również Roman Kosecki, który na antenie Polsatu Sport dał jasno do zrozumienia, że Robert Lewandowski nie powinien stanowić fundamentu reprezentacji Polski.
"Rozmawiamy o trenerze reprezentacji, a za chwile padnie - najważniejszy jest Robert Lewandowski. Nie! Robert Lewandowski nie jest najważniejszy. Najważniejszy jest trener, jego myśl i zawodnicy, którzy tworzą grę i chcą grać. Młodzieżowcy pojechaliby i dawaliby z siebie maksa" - mówił były kapitan reprezentacji Polski.
Komentarz Koseckiego oczywiście odnosi się do sytuacji, w której to Robert Lewandowski w kluczowym momencie eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata zdecydował się nie zasilić szeregów kadry Michała Probierza. Od tej decyzji de facto rozpoczęła się afera, która jak żadna inna wpłynęła na obraz reprezentacji Polski.
Zobacz również:
- Zamieszanie wokół Macieja Skorży. Cezary Kulesza reaguje na doniesienia
- Anna Lewandowska ogłasza ws. Roberta i małżeństwa. Aż trudno uwierzyć, ale zdjęcie mówi wszystko
- Lewandowski na wakacjach otrzymał wiadomość. Gorąco w Barcelonie, przełom ws. transferu
- Polacy wybrali nowego selekcjonera reprezentacji. Kulesza musi się z tym pogodzić


