Nagła zmiana planów kadry Urbana. Decyzja jeszcze przed pierwszym treningiem
Poniedziałek jest pierwszym dniem zgrupowania reprezentacji Polski przed nadchodzącym sparingiem z Nową Zelandią oraz spotkaniem eliminacji MŚ z Litwą. Do Katowic powoli przybywają kolejni kadrowicze, lecz już na starcie sztab szkoleniowy napotkał spore trudności. Harmonogram pracy zawodników uległ zmianie, co wywrze wpływ na premierowy trening podczas październikowej przerwy na spotkania reprezentacji.

Jan Urban ma już za sobą debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Następca Michała Probierza w momencie próby nie zawiódł, co znacząco przedłużyło marzenia o wyjeździe na przyszłoroczny mundial. Podczas wrześniowego zgrupowania "biało-czerwoni" zremisowali na wyjeździe z Holandią, a na swoim terenie zrewanżowali się Finom za czerwcową porażkę, która ostatecznie pogrążyła Probierza.
Październik, przynajmniej na papierze, zapowiada się zdecydowanie mniej wymagający. W czwartek, gdy nasi eliminacyjni przeciwnicy rozegrają kolejną serię spotkań, Polacy w towarzyskiej potyczce zmierzą się z Nową Zelandią. W niedzielę przyjdzie pora z kolei na wyjazd do Kowna i potyczkę z Litwinami. W marcu pokonaliśmy ich 1:0 za sprawą trafienia Roberta Lewandowskiego z końcówki meczu.
Pierwszy dzień zgrupowania i już są problemy. Nagła zmiana planów
Początek zgrupowania wyznaczono na poniedziałek. Część piłkarzy w Katowicach pojawiło się już przed południem, a na innych Urban będzie musiał jeszcze chwilę poczekać. W tym gronie na pewno znajdują się m.in. Jan Bednarek, Jakub Kiwior oraz Bartosz Slisz. Ich spotkania ligowe zakończyły się najpóźniej, jeżeli spojrzymy na to z perspektywy naszej strefy czasowej. W niedzielę swój mecz ligowych rozgrywał również Robert Lewandowski.
Pierwszym elementem rozpoczynającego się zgrupowania będzie konferencja prasowa zaplanowana na godzinę 17:45. Relację z niej będzie można śledzić na łamach serwisu Interia Sport. Tuż po nim odbędzie się trening, na którym pierwsze 15 minut będzie otwarte dla mediów.
Premierowe zajęcia początkowo miały odbyć się na stadionie GKS-u Katowice. Sytuacja uległa jednak zmianie, o czym informuje "sport.pl". Drużyna Urbana musi tymczasowo przenieść się na jedno z bocznych boisk. Wszystko przez zły stan murawy na katowickim obiekcie, co jest pokłosiem niedzielnego spotkania "Gieksy" z Lechem Poznań, a także opadami deszczu. Sztab szkoleniowy polskiej kadry uznał, że murawa nie nadaje się do użytku.
Na ten moment jest to jedyna zmiana w harmonogramie polskiej kadry. Wtorkowy trening ma już odbyć się na stadionie GKS-u, natomiast środowe zajęcia odbędą się już na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Tuż po sparingu z Nową Zelandią piłkarze przeniosą się na stadion w Sosnowcu, a następnie wylecą na Litwę.
Zobacz również:














