Marcin Bułka ma za sobą kolejny udany sezon w barwach OGC Nice. Udany, a zarazem być może i ostatni. 25-latek nie przedłużył bowiem swojego kontraktu, obowiązującego do końca przyszłego sezonu. A to dla francuskiego klubu dzwonek alarmowy, nawołujący do rychłego transferu, by rzutem na taśmę zarobić na sprzedaży reprezentanta Polski. Dopięcie transakcji nie będzie specjalnym wyzwaniem, wszak chętnych na usługi Marcina Bułki nie brakuje. Medialne plotki łączą naszego bramkarza z wieloma klubami. Ostatnio głośno zrobiło się o możliwym transferze 25-latka do AC Milan. O takiej możliwości poinformował portal TVP Sport. Wcześniej na łamach Meczyków można było przeczytać o masowym zainteresowaniu naszym rodakiem na angielskim ryku. W jego stronę pożądliwym okiem zerkać mają działacze Chelsea, Newcastle United, Nottingham Forrest oraz Aston Villi. Reprezentacja Polski. Matty Cash namawia Marcina Bułkę na transfer Jednym z filarów ostatniej z wymienionej ekip jest inny z naszych reprezentantów - Matty Cash, który po towarzyskim spotkaniu z Mołdawią został zapytany o to, czy skierował jakiekolwiek sugestie w stronę Marcina Bułki, z którym utrzymuje przyjacielskie relacje. - Powiedziałem mu, że chcę, by trafił do Premier League. To fantastyczny golkiper. Zobaczymy, co się wydarzy. Nie wiem, czy odchodzi z klubu, czy w nim zostaje. Ale chcę, by zagrał w Premier League - stwierdził nasz prawy wahadłowy z uśmiechem na ustach. - Może trafi do Aston Villi? - zagadnął go od razu jeden z dziennikarzy. - Może, zobaczymy - odparł Matty Cash. Reprezentacja Polski przygotowuje się teraz do wtorkowego starcia w Helsinkach z Finlandią, które może mieć dla nas kluczowe znaczenie w kontekście walki o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Wczoraj nasz najbliższy rywal przegrał 0:2 z Holandią, z którą my zagramy dopiero we wrześniu (a wyjeździe) i w listopadzie (u siebie).