Aż do 81. minuty piątkowego spotkania Polski z Litwą na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis - i pachniało tutaj niezbyt przyjemną dla "Biało-Czerwonych" sensacją, bowiem podział punktów z 142. drużyną rankingu FIFA byłby naprawdę bolesnym potknięciem. Na szczęście do siatki zdołał w końcu trafić Robert Lewandowski, dzięki czemu kadra niezmiennie prowadzona przez selekcjonera Michała Probierza zapisała na swym koncie trzy punkty. Kolejnym wyzwaniem będzie dla niej starcie z ekipą Malty i tutaj zwycięstwo również jest absolutnym planem minimum. Trzeba jednak oddać "Czerwonym", że ci są mocno nastawieni na to, by w końcu odnotować parę "oczek" w tabeli. Tak Polska rozbiła Maltę 6:0. Na końcu do akcji wkroczył sam Zbigniew Boniek Polska - Malta. Rywale "Biało-Czerwonych" żądni sukcesu. "Jesteśmy na dobrej drodze" W swym pierwszym eliminacyjnym spotkaniu Maltańczycy odnieśli porażkę 0:1 z Finlandią po trafieniu Olivera Antmana, jednakże wydaje się, że w ich szeregach panuje mimo wszystko poczucie pewnego postępu w grze. "Nasz występ był bardzo pozytywny i z pewnością zasłużyliśmy na znacznie więcej niż porażkę" - orzekł obrońca Zach Muscat w rozmowie z "Times of Malta". "Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się tak pozytywnego występu, szczególnie że był to nasz pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera i graliśmy w nowym stylu" - kontynuował. "Jesteśmy na dobrej drodze, a ta drużyna ma duże pole do poprawy i znów damy z siebie wszystko i spróbujemy rozegrać kolejną dobrą potyczkę z tak silną drużyną jak Polska. Mamy nadzieję, że wrócimy do domu z punktami" - skwitował gracz tureckiego Sanliurfasporu. Reprezentanci Polski postraszyli... swoich kibiców. Ten numer drugi raz nie przejdzie Polska - Malta. Kiedy pierwszy gwizdek w meczu el. MŚ 2026? Mecz Polska - Malta rozpocznie się 24 marca o godz. 20.45. Zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tych zmagań wraz z Interią Sport - link do niej znajduje się poniżej.