"Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - to nie fejk, nie twór sztucznej inteligencji. Robert Lewandowski napisał wprost, że nie ma zamiaru występować w kadrze, którą prowadzi Michał Probierz. Kilkadziesiąt minut wcześniej profil "Łączy nas piłka" poinformował o decyzji selekcjonera, zgodnie z którą 36-latek stracił opaskę kapitana na rzecz Piotra Zielińskiego. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami medialnymi Lewandowski i Probierz wdali się w konflikt, który niemal natychmiastowo przeniósł się do przestrzeni publicznej. Dawno nie byliśmy świadkami aż tak ogromnego wstrząsu w kadrze. Ekspert nie ma wątpliwości ws. Lewandowskiego. Powiedział, co zrobiliby koledzy Kibice i dziennikarze od niedzielnego wieczoru nieustannie komentują to, co wydarzyło się wokół reprezentacji Polski. Podczas poniedziałkowego programu "Moc Futbolu" na "Kanale Sportowym" kilka słów nt. Roberta Lewandowskiego wypowiedział Łukasz Olkowicz. Członek redakcji "Przeglądu Sportowego Onet" przyznał wprost, że inni kadrowicze niezbyt chętnie widzą Roberta Lewandowskiego w roli kapitana zespołu. Ponadto dziennikarz odniósł się do absencji napastnika FC Barcelony podczas czerwcowego zgrupowania. Jego zdaniem ta decyzja jeszcze bardziej podważyła autorytet Lewandowskiego w szatni. W szatni, która - jak podawały media - cieszyła się, że opaskę przejmie Piotr Zieliński. - Nie wyobrażałem sobie sytuacji, że Lewandowski wróci we wrześniu i będzie kapitanem. Kadra się przygotowuje do ważnego meczu, a Robert odpoczywa na jachcie. Istnieje coś takiego jak atmosfera szatni i duch szatni. Tego drużyna mogła nie zaakceptować - dodał Łukasz Olkowicz, podkreślając niezadowolenie pozostałych kadrowiczów spowodowane nieobecnością 36-latka w roli zawodnika na pożegnalnym meczu Kamila Grosickiego oraz ważnego spotkania z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata, który odbędzie się we wtorek.