Legenda włoskiej piłki rozpływa się nad Zielińskim. "Nie po to poszedł do Interu"
Piotr Zieliński po ośmiu latach zakończył swoją przygodę z SSC Napoli. Już w połowie minionego sezonu stało się jasne, że reprezentant Polski przyjmie ofertę z Interu Mediolan, a tuż po wygaśnięciu kontraktu pomocnika ogłoszono to oficjalnie. Chociaż transfer do świeżo koronowanego mistrza Włoch wydaje się korzystnym ruchem dla 30-latka, część ekspertów obawia się o to, czy zdoła wywalczyć miejsce w składzie. Takich rozterek nie ma legenda włoskiego futbolu, Giuseppe Bergomi.

Piotr Zieliński jest już oficjalnie piłkarzem Interu Mediolan. Przenosiny w nowe miejsce to zawsze powód do niepokoju - w tym o miejsce w wyjściowej jedenastce. W rozmowie z dziennikarzem Super Expressu głos na ten temat zabrała legenda "Nerazzurrich" i całej włoskiej piłki, Giuseppe Bergomi.
Zieliński otwiera nowy rozdział w karierze
Osiem lat to niezwykle długo, a już w futbolu - to prawie jak epoka! Tyle czasu spędził Piotr Zieliński, broniąc barw SSC Napoli. Reprezentant Polski trafił do "Partenopei" po dwóch udanych sezonach w barwach Empoli. Nikt jednak nie spodziewał się, jak wielki wpływ wywrze ten pomocnik na zespół spod Wezuwiusza. W tym czasie zdołał wygrać z neapolitańczykami Puchar Włoch, a także wymarzone, pierwsze od ponad trzech dekad mistrzostwo Serie A. W tym czasie 30-latek dał się poznać jako jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej lidze.
Ostatni sezon był jednak dla Zielińskiego trudny. Nie zdołał porozumieć się z Aurelio De Laurentiisem w sprawie nowego kontraktu, co odbijało się na zawodniku na przestrzeni całego roku. Odsunięto go od składu, a nawet usunięto z listy zawodników zgłoszonych do występów w Lidze Mistrzów. Polak jednak ani myślał zmienić zdanie i ostatecznie osiągnął swój cel - podpisał trzyletnią umowę z Interem Mediolan z opcją przedłużenia współpracy o kolejny sezon.
Legenda nie ma wątpliwości co do pozycji Zielińskiego w Interze
Pomimo tego że Zieliński powszechnie uważany jest za topowego pomocnika Serie A, tak głośny transfer zawsze wiąże się z niewiadomymi. "Nerazzurri" właśnie sięgnęli po mistrzostwo Włoch i mają mocno obsadzoną linię pomocy, toteż część ekspertów zastanawia się, jaka będzie rola 30-latka w nowych barwach. Takich rozterek nie ma żywa legenda włoskiego futbolu, Giuseppe Bergomi.
Nie sądzę, aby taki zawodnik jak Zieliński szedł, aby siedzieć na ławce rezerwowych. Moim zdaniem on ma na tyle wielką renomę we Włoszech, popartą znakomitymi osiągnięciami sportowymi w Neapolu, że spokojnie powinien sobie poradzić także w Mediolanie. Jego absencja była szczególnie odczuwalna w ostatnich miesiącach w Neapolu, stąd również słabsza końcówka Napoli w ubiegłym sezonie i w konsekwencji brak awansu do rozgrywek o europejskie puchary
Na tym 60-latek bynajmniej nie zakończył. Na pytanie, co Polak może dać Interowi, odpowiedział: "Przede wszystkim technikę, doświadczenie, umiejętność szybkiej adaptacji. To wybitny pomocnik, który sprawdziłby się w każdym zespole Serie A. Jestem przekonany, że sprowadzając Zielińskiego Inter wysłał bardzo mocny sygnał, że w przyszłym sezonie interesuje go także walka na międzynarodowej arenie". Bergomi z pewnością wie, o czym mówi. Całą swoją 21-letnią karierę spędził broniąc czarno-niebieskich barw i wygrał w nich mistrzostwo, Puchar oraz Superpuchar Włoch, a także trzy Puchary UEFA.


