Legenda mundialu przejmie reprezentację Polski? Sensacyjna oferta na stole
Poszukiwania następcy Michała Probierza wciąż trwają. Na przebywającym obecnie w USA Cezarym Kuleszy spoczywa ciężar nominacji nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN nie ukrywał, że zależy mu przede wszystkim na trenerze znającym polskich piłkarzy. Nie wykluczał również angażu zagranicznego szkoleniowca. Sensacyjne zgłoszenie, które dotarło do PZPN, zdaje się spełniać oba warunki. "Fakt" odkrył, że zainteresowany pracą w Polsce jest ... urodzony w Opolu Miroslav Klose.

Od ostatniego czwartku reprezentacja Polski pozostaje bez trenera. Tego dnia, tuż przed godziną 9:00 Michał Probierz poinformował o rezygnacji z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. W opublikowanym przez polską federację komunikacie Probierz rzekł: "Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem".
Tuż po ogłoszeniu dymisji Probierza rozgorzała dyskusja na temat nowego selekcjonera. Sam Cezary Kulesza w wypowiedziach dla mediów wskazał cztery nazwiska potencjalnych następców. Byli to Jerzy Brzęczek, Adam Nawałka, Jacek Magiera i Jan Urban. W ostatnich dniach okazało się, że prezes PZPN w USA ma spotkać się z Maciejem Skorżą. Trener japońskiego Urawa Red Diamonds tym samym wskoczył do grona ścisłych faworytów.
W kontekście pracy dla reprezentacji Polski pojawiały się również nazwiska zagranicznych trenerów. Jednym z kandydatów jest Nenad Bjelica, szkoleniowiec znający polskie realia, jeszcze z czasów swojej pracy w Lechu Poznań. W mediach pojawiały się również bardziej kuriozalne opcje. Bo tak trzeba nazwać potencjalne kandydatury Stanisława Czerczesowa czy Niemca Winfrieda Schafera.
Sensacyjna propozycja. Legenda mundialu chcę poprowadzić polską kadrę
Do bardzo ciekawych informacji dotarł "Fakt". Jak informuje ten dziennik, kolejnym chętnym na zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma być ... Miroslav Klose. Urodzony w Opolu były reprezentant Niemiec oraz najlepszy strzelec w historii mistrzostw świata (16 goli) ma być żywo zainteresowany współpracą z polskimi piłkarzami.
Niewątpliwą zaletą w jego przypadku jest znajomość języka polskiego. Trudno oczekiwać jednak, by Kulesza postawił na niego. Choćby i ze względu na małe doświadczenie trenerskie, a żadne, jeśli chodzi o pracę selekcjonera. Szansa pracy z polską kadrą stanowiłaby dla byłego reprezentanta Niemiec największe wyzwanie w dotychczasowej karierze trenerskiej.
Karierę trenerską Klose rozpoczynał jako członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Niemiec. W latach 2016-2018 był on jednym z asystentów Joachima Loewa. Kolejnym etapem w karierze trenerskiej było trenowanie juniorskiej drużyny Bayernu Monachium. W Bawarii Klose był również asystentem trenera.
Latem 2022 roku Klose po raz pierwszy został zatrudniony w charakterze pierwszego trenera. Za sterami austriackiego SCR Altach nie wytrzymał jednak nawet do końca sezonu. Po remisie 1:1 z RB Salzburg Klose odszedł z klubu. Za jego rządów drużyna wygrała zaledwie pięć z 24 spotkań.
Klose aktualnie jest trenerem drugoligowego niemieckiego 1.FC Nurnberg. Tym razem 47-latek zdołał przepracować cały sezon w jednym miejscu. Sezon, który był w wykonaniu jego drużyny mocno przeciętny. Dziesiąta pozycja na zakończenie zmagań w 2. Bundeslidze nie jest żadną rewelacją, lecz dla Klosego był to kolejny etap w karierze.


