Kulesza wywołał Bońka do tablicy. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. "Czekam na telefon"
Cezary Kulesza i Polski Związek Piłki Nożnej wciąż nie wybrali jeszcze nowego trenera seniorskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej mężczyzn. W jednym w wywiadów prezes związku zaczął zastanawiać się, jak na ofertę ewentualnej współpracy zareagowałby... Zbigniew Boniek. Na odpowiedź wcale nie musiał długo czekać. "ZiBi" zareagował w swoim stylu.

Wciąż nie poznaliśmy jeszcze nazwiska kolejnego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Po tym, jak Michał Probierz pozbawił Roberta Lewandowskiego opaski kapitańskiej i kilka dni później podał się do dymisji, wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej panuje ogromne poruszenie. Cezary Kulesza w poniedziałek 30 czerwca zapewnił, że nazwisko następcy 52-letniego szkoleniowca poznamy jeszcze w pierwszej połowie lipca. Wkrótce potem postanowił udzielić krótkiego wywiadu, w którym zaczął się zastanawiać nad… złożeniem oferty Zbigniewowi Bońkowi.
"Ma odpowiednie kwalifikacje, ma już doświadczenie, ciekawe jak zareagowałby na propozycję objęcia kadry? Z mojej perspektywy ta kandydatura miałaby kilka plusów. Zakładam na przykład, że najmniej przychylnie nastawieni do mnie dziennikarze mogliby ją przyjąć nie tylko ze zrozumieniem, ale wręcz z aprobatą" - oznajmił obecny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, cytowany przez portal "gol24.pl".
Zbigniew Boniek odpowiada Cezaremu Kuleszy. "Decyduję się na podjęcie bardzo poważnego kroku"
Na odpowiedź ze strony Zbigniewa Bońka Cezary Kulesza wcale nie musiał długo czekać. "ZiBi" - który z przeszłości był selekcjonerem naszej kadry, prezesem PZPN i wiceprezydentem UEFA - z przymrużeniem oka podszedł do wypowiedzi Kuleszy i w swój sposób skomentował całą sytuację.
"Decyduję się na podjęcie bardzo poważnego kroku. W związku z tym, że Kulesza powiedział, że jestem jednym z kandydatów, od dzisiaj: silenzio stampa (wł. cisza medialna). Do czasu wybrania selekcjonera. (...) Oczywiście, ze strony pana Czarka był to przytyk, ale mnie to w ogóle nie boli. Czekam na telefon" - poinformował w programie "Prawda Futbolu".
Tymczasem w mediach przewijają się nazwiska kandydatów, których zdaniem dziennikarzy Cezary Kulesza ma brać pod uwagę. Na listach publikowanych przez poszczególne portale sportowe powtarzają się m.in. Jerzy Brzęczek, Adam Nawałka, Jacek Magiera i Jan Urban. Czy któryś z panów rzeczywiście otrzyma propozycję współpracy i zdecyduje się ją przyjąć? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać. Jedno jest pewne - decyzja ma zapaść przed rozpoczęciem sezonu ligowego, a więc w pierwszej połowie lipca.
"Od jutra ruszamy do pracy i zabieramy się za poszukiwania selekcjonera. Liga rusza 18 lipca i warto byłoby do tego czasu, żeby nowy selekcjoner mógł na żywo podziwiać z trybun naszych piłkarzy, a potem ich selekcjonować. Połowa lipca to najpóźniejszy termin wyboru" - przekazał w poniedziałek Kulesza.


