Kulesza ogłosił ws. Probierza. "Nie zamierzam przeciągać". Jest deklaracja
Wciąż nie cichnie zamieszanie wokół polskiej kadry. W niedzielę reprezentacyjną karierę zawiesił Robert Lewandowski. Kilka dni później piłkarze ponieśli zaskakującą porażkę z Finlandią. Dalsza przyszłość Michała Probierza wisi na włosku i zależy od Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zapowiedział ważne spotkanie. I dopiero po nim oficjalnie zdecyduje o przyszłości selekcjonera.

Robert Lewandowski z kadry zrezygnował nie bez powodu. Napastnik FC Barcelona przykry dla kibiców komunikat zamieścił tuż po tym, gdy Michał Probierz odebrał mu opaskę kapitana. "Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - napisał.
Już wtedy kibice byli wściekli na decyzję opiekuna "Biało-Czerwonych". Złość wzrosła po wtorkowej porażce w Helsinkach. Niżej notowani Finowie sprawili niespodziankę i tym samym skomplikowali Polakom sprawę awansu na przyszłoroczny mundial w Stanach Zjednoczonych, Meksyku oraz Kanadzie. Po meczu internauci non stop odświeżali media społecznościowe, wyczekując na potencjalny komunikat PZPN żegnający Michała Probierza. Ostatecznie nic takiego się nie pojawiło.
Będzie spotkanie Kuleszy z Lewandowskim. Wtedy wyjaśni się przyszłość Probierza
Obecny selekcjoner wciąż nie może jednak spać spokojnie. Powód? Słowa Cezarego Kuleszy z niedawnego wywiadu udzielonego Przeglądowi Sportowemu Onet. Wiele będzie zależało od Roberta Lewandowskiego. "Trener odpowiada przede wszystkim za wyniki. Zawsze będę powtarzał, że to jest najważniejsze kryterium oceny pracy trenera. Decyzję podejmę po rozmowie z Robertem i weryfikacji, jakie są szanse na wyprostowanie tej sytuacji" - przyznał działacz.
"Zdaję sobie sprawę, że ustalenie terminu spotkania może chwilę zająć. Mamy trochę czasu. Chcę podjąć najlepszą decyzję. Zastanowić się, skonsultować. Mecze są dopiero we wrześniu, więc jakiś bufor czasowy też posiadamy, ale oczywiście nie zamierzam tego zbyt długo przeciągać" - dodał w dalszej części rozmowy.
Słowo wrzesień padło tu nie bez powodu. Na początku tego miesiąca w eliminacjach do mistrzostw świata "Biało-Czerwoni" zmierzą się na wyjeździe z Holandią. Czy piłkarzy poprowadzi wtedy nowy trener? Czas pokaże. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.
Zobacz również:
- Koszmar Legii. To już nie są przelewki, wyszło poza Polskę. "Totalny skandal"
- Były prezes angielskiego giganta w szeregach Wisły Kraków. Do gry wkracza gruba ryba
- Hajto znów bez hamulców. Zrównał reprezentanta Polski z ziemią. "Nie ma prawa być powołany"
- Tomaszewski usłyszał o Bułce u Saudyjczyków i poszedł na całość. "Dziwię się"


