Kulesza ogłosił, nowy selekcjoner już wybrany. Padła konkretna data
Wreszcie kończy się zamieszanie związane z nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Przełomowe informacje w sprawie przedstawił w niedzielny wieczór Cezary Kulesza. Prezes PZPN poinformował, że zakończył on poszukiwania i wybrał odpowiedniego kandydata. Kiedy więc kibice dowiedzą się, o kogo dokładnie chodzi? Szczegółami w mediach społecznościowych pochwalił się dziennikarz Radia Zet, Mateusz Ligęza. Fani powoli mogą zaczynać odliczanie.

"Biało-Czerwoni" bez trenera pozostają od dobrych kilkudziesięciu dni. Po niespodziewanej porażce z Finlandią oraz zamieszeniu związanym z Robertem Lewandowskim z tego prestiżowego stanowiska zrezygnował Michał Probierz. Cezary Kulesza szybko zabrał się za poszukiwania odpowiedniego następcy. Sternik PZPN rozmawiał między innymi z Maciejem Skorżą, ten jednak nie chciał opuszczać Japonii. Na rzekomej liście życzeń znajdowali się ponadto między innymi Jan Urban, Adam Nawałka czy Jerzy Brzęczek.
Słowo "znajdowali" zostało tu użyte nieprzypadkowo. Poszukiwania oficjalnie zakończyły się w pierwszy weekend lipca, o czym poinformował opinię publiczną sam prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Ustalamy warunki. Wkrótce komunikat w tej sprawie" - powiedział Cezary Kulesza na spotkaniu z dziennikarzami przy okazji kobiecych mistrzostw Europy.
Już tylko kilka dni i wszystko będzie jasne. Polak ma zastąpić Michała Probierza
Działacz obecnie znajduje się w Szwajcarii i to właśnie w tym kraju padły przełomowe słowa. Kibice z niecierpliwością wyczekują kolejnych informacji. Z pomocą przyszedł im żurnalista Radia Zet, Mateusz Ligęza, który w serwisie X podzielił się ważnymi wieściami dotyczącymi oficjalnego komunikatu z PZPN. "Nowy selekcjoner wybrany. Warunki? Uzgodnione. Brakuje tylko podpisu. Ogłoszenie? Po powrocie Cezarego Kuleszy ze Szwajcarii. Czyli najwcześniej środa/czwartek, realnie po Superpucharze Polski" - napisał.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że stanowisko po Michale Probierzu przejmie Polak. Potwierdził to tylko kolejny wpis dobrze zorientowanego w temacie Michała Ligęzy, wcześniej też jasne sygnały wysyłał Cezary Kulesza. "Między bajki wsadźcie sobie zagraniczne kandydatury. Klikają się, ale nie tym razem" - przyznał dziennikarz. Kibicom pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.


