Krychowiak brutalnie podsumował kadrę przed meczem z Litwą. Króciutko
Grzegorz Krychowiak nie ma złudzeń przed meczem Polski z Litwą w eliminacjach MŚ 2026. Były reprezentant ostrzega kibiców, że nie powinni liczyć na wielkie widowisko - liczy się tylko zwycięstwo. "Nieważne jak, ale trzy punkty muszą być" - mówi były filar kadry w rozmowie z "Faktem", komentując nowy rozdział drużyny pod wodzą Jana Urbana.

Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski, a w czwartkowy wieczór "Biało-Czerwoni" rozegrali spotkanie towarzyskie z Nową Zelandią. Podopieczni Jana Urbana wygrali 1:0, co było dobrym przetarciem przed niedzielnym starciem z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Na trybunach obecny był Grzegorz Krychowiak, który przez wiele lat należał do kluczowych postaci w kadrze i rozegrał w niej ponad sto meczów.
Grzegorz Krychowiak przemówił przed meczem z Litwą. "Masz więcej do stracenia w tym meczu, niż do zyskania"
Krychowiak choć nie jest już jednym z reprezentantów Polski, chętnie śledzi poczynania "Biało-Czerwonych", a zapytany przez dziennikarzy "Faktu" o nadchodzący pojedynek z Litwą nie gryzł się w język. Jego zdaniem kibice nie powinni spodziewać się widowiska pełnego fajerwerków. "Jakbyśmy nie myśleli o zwycięstwie z tym rywalem, to coś byłoby nie tak w takim razie. (...) Z Litwą zdobywa się trzy punkty. Nieważne jak. Ale wiem ze swojego doświadczenia, że tego typu mecze nic nie dają, bo musisz wygrać. Na pewno to nie będzie zrobione w rewelacyjnym, fantastycznym stylu, bo my nigdy tak nie graliśmy. Więc masz więcej do stracenia w tym meczu, niż do zyskania" - stwierdził.
Sam Krychowiak trzy razy mierzył się z Litwą i nigdy nie przegrał - dwa razy zwyciężał, raz zremisował. Z własnego doświadczenia wie, że z takim rywalem liczy się wyłącznie rezultat. "Nieważne jak, ale trzy punkty muszą być!" - podkreślił zdecydowanie.
Zapytany o to, co sądzi o nowym selekcjonerze reprezentacji, starał się unikać jednoznacznych ocen, lecz wyraźnie zaznaczył, że Jan Urban rozpoczyna swoją historię. "Nie chcę za bardzo mówić o naszym nowym trenerze drużyny narodowej, bo jako zawodnik nie znam go. Jednak kolejny selekcjoner zaczyna od nowa, ma historię do napisania. Wydaje mi się, że polscy kibice są głodni sukcesu i chcą, żeby reprezentacja grała na najwyższym poziomie, jeździła na imprezy, żebyśmy byli z niej dumni. I na pewno ci, którzy kibicują reprezentacji Polski, życzą mu jak najlepiej" - podsumował krótko.
Mecz Litwa - Polska odbędzie się w niedzielę 12 października o godzinie 20.45. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii.













