Górski mógł być jak Michniewicz. Zapobiegli… komuniści
Igrzyska olimpijskie w Montrealu w 1976 roku polscy piłkarze zakończyli jako srebrni medaliści. W finale przegrali 1:3 z NRD, a po tym meczu z kadrą pożegnał się legendarny selekcjoner Kazimierz Górski. Na szkoleniowca już czekała niezwykle atrakcyjna finansowo oferta z Kuwejtu, ale zgody nie wydały komunistyczne władze w Polsce. PZPN, kontrolowany przez państwo, zablokował ten ruch.

Kazimierz Górski zaczął samodzielnie prowadzić reprezentację Polski w 1970 roku. Na stanowisku pozostał przez sześć lat, zdobywając w tym czasie brązowy medal mistrzostw świata, a także złoto i srebro olimpijskie - odpowiednio w 1972 i 1976 roku.
Kazimierz Górski odszedł po srebrze na igrzyskach
Po finale w Montrealu legendarny selekcjoner pożegnał się z kadrą. Sam podał się do dymisji, czując, że z kadrą dotarł do ściany. Wycisnął z podopiecznych wszystko, co najlepsze, i uznał, że więcej zrobić się nie da. Nie chciał też rozmieniać swojej kariery na drobne i niszczyć własną legendę.
Nie mogłem do nich trafić. Nie potrafiłem ich przekonać, pociągnąć do wielkich rzeczy. Medale się liczą. Ale na przykład z drugiego miejsca w Montrealu wcale nie jestem zadowolony. Ta drużyna powinna grać lepiej. To, co pokazała na mistrzostwach świata, nie było szczytem jej możliwości. Nigdy zresztą tego nie ukrywałem. Wiedziałem i mówiłem, że w zawodnikach są jeszcze rezerwy. Że jeszcze nieraz mogą zadziwić kibiców. I doczekałem się tylko jednego udanego meczu - w Chorzowie z Holandią.
Górski był więc bez pracy i szukał nowych wyzwań. Jego nazwisko znaczyło w europejskim i światowym futbolu naprawdę wiele, więc liczne oferty z przeróżnych klubów i federacji nie mogą dziwić. Zapewne już nigdy nie poznamy pełnej listy chętnych na zatrudnienie Górskiego, bo sam PZPN ukrywał ją wówczas przed trenerem. Jego los był w rękach komunistów, którzy decydowali o tym, czy wypuszczą szkoleniowca z kraju, czy nie.
Ostatecznie Górski wyjechał na kursokonferencję do Meksyku, a niedługo później znalazł zatrudnienie w Grecji. Działacze pozwolili mu na podpisanie umowy z Panathinaikosem. Gdyby jednak w Polsce panował wówczas inny ustrój, być może legendarny selekcjoner przetarłby szlaki... Czesławowi Michniewiczowi. Ten bowiem po latach ruszył na Bliski Wschód, do Arabii Saudyjskiej, a już w 1976 roku w tamtym rejonie świata - tyle że w Kuwejcie - chciano zatrudnić właśnie Górskiego. Z planów nic jednak nie wyszło.
Górski jak Michniewicz. Pomysł zablokowali komuniści
Górski miał w Kuwejcie nadzorować pracę kilku polskich trenerów. Jednym z tych, którzy mieli zabrać się na Bliski Wschód razem z eksselekcjonerem, był Stefan Żywotko. Tak o sprawie nieżyjący już szkoleniowiec opowiadał na naszych łamach w 2021 roku:
Po tym, jak z Arką wywalczyliśmy pierwszoligowy awans, klub zafundował nam dwutygodniowe wczasy w Zakopanem. Akurat przebywała tam na zgrupowaniu kadra piłkarzy przed wyjazdem na igrzyska do Montrealu. Przychodziłem i oglądałem treningi reprezentacji. Spotykałem się i rozmawiałem z trenerem Górskim. I właśnie wtedy padła propozycja wyjazdu do Kuwejtu. Zapytał mnie, czy nie pojechałbym z nim. To było głupie pytanie, oczywiście nie było się nad czym zastanawiać. Zwolniłem się z Arki po awansie i czekałem.
Tymczasem igrzyska minęły, a z wyjazdu wyszły nici. Górski, jak wspomniano, nie został wypuszczony z kraju, a wraz z nim na lodzie zostali inni polscy trenerzy.
- Niestety, po "tylko" srebrnym medalu na igrzyskach władze nie wyraziły zgody na taki atrakcyjny wyjazd - dodawał Żywotko.
Pół wieku po Wembley. Bohater skreślony, poszło o pieniądzePo niedoszłym zatrudnieniu w Kuwejcie każdy z trenerów poszedł w swoją stronę. Górski zadomowił się w Grecji, a Żywotko wyjechał w 1977 roku do Algierii. W JS Kabylie miał pracować dwa-trzy lata, a został... 14. Przyczynił się do niebywałego pasma sukcesów: kolejne tytuły mistrza kraju, w sumie siedem, do tego raz Puchar Algierii, ale przede wszystkim zwycięstwa w kontynentalnej rywalizacji. Afrykańską Ligę Mistrzów JS wygrało pod wodzą Żywotki dwukrotnie.
Jakub Żelepień, Interia


