FIFA zdecydowała ws. polskich kibiców. Nie pozostawili złudzeń, PZPN słono zapłaci
Zachowanie części kibiców zgromadzonych na PGE Narodowym podczas meczu reprezentacji Polski z Holandią odbiło się szerokim echem. Z powodu wrzuconych rac na murawę spotkanie musiało zostać przerwane na kilka minut. W tle tego skandalu tkwił konflikt z PZPN odnośnie zablokowanej oprawy. FIFA nie miała zamiaru pobłażać Polakom i wymierzyła karę za ten incydent. O wszystkim na portalu "X" poinformował Sekretarz Generalny PZPN Łukasz Wachowski.

Wciąż nie milkną echa listopadowych spotkań reprezentacji Polski, po których stało się jasne, że kadra prowadzona przez Jana Urbana o wyjazd na mundial powalczy w marcowych meczach barażowych. Najważniejszym wydarzeniem tego zgrupowania było domowe spotkanie z reprezentacją Holandii. Wszystkie oczy zwróciły się na PGE Narodowy, a emocje podsycał fakt współpracy PZPN ze stowarzyszeniem "To My Polacy" odpowiadającym za zorganizowany doping na tym meczu.
Oczekiwania były ogromne, a zakończyło się wielkim skandalem. Jeszcze przed meczem wśród kibiców zagrzmiało. Wszystko przez brak zgody na wniesienie na trybuny patriotycznej oprawy, która później była wyświetlana na elewacji Pałacu Prezydenckiego. W odwecie kibice zgromadzeni na tzw. "młynie" wrzucili na murawę odpalone race. W 58. minucie spotkanie zostało przerwane na kilka minut. Wtedy stało się już jasne, że nie obędzie się bez poważnych konsekwencji.
FIFA z ostateczną decyzją. PZPN ukarany za zachowanie kibiców
PZPN zareagował błyskawicznie, stanowczo potępiając zachowanie kibiców podczas spotkania z Holandią. Trwał jednak niepokój dotyczący reakcji FIFA na cały incydent. W najczarniejszym możliwym scenariuszu można było zakładać nawet zamknięcie PGE Narodowego na półfinałowy mecz barażowy z Albanią, którego Polska będzie gospodarzem. Były delegat UEFA Kazimierz Oleszek uspokajał w rozmowie z PAP, że w grę wchodzi co najwyżej wysoka kara finansowa.
PZPN musiał zostać ukarany. Między innymi dlatego, że "sława" polskich kibiców dotarła już do struktur UEFA i FIFA. Nasze kluby, a także sama federacja często są karane finansowo za ekscesy z udziałem kibiców. Nie inaczej było tym razem, o czym za pośrednictwem portalu "X" poinformował Sekretarz Generalny PZPN Łukasz Wachowski.
- Komisja Dyscyplinarna FIFA ukarała PZPN za naruszenia porządku i bezpieczeństwa podczas meczu Polska - Holandia na stadionie Narodowym w Warszawie. Związek zapłaci 40 500 franków szwajcarskich (ponad 180 tys. złotych - przyp. red.) - ogłosił Wachowski na portalu "X".
Reprezentacja Polski do rywalizacji wróci w marcu. 26 marca o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski zmierzy się w półfinale baraży z Albanią. W przypadku wygranej w wielkim finale "biało-czerwonych" czeka potyczka ze zwycięzcą starcia Ukraińców ze Szwedami. W przypadku potknięcia Polacy zagrają towarzysko z przegranym z wyżej wymienionej pary.
Zobacz również:













